Juz są ładnie opierzone to zaraz wyjdą z gniazda a na razie możesz je nadal tam wkładac albo pobawic sie w ich mamę i karmic robaczkami najlepiej takimi które w mące się wylęgaja ale pewnie ich nie masz to wkładaj cierpliwie .
Witaj Kasiu! A ja już u Ciebie widzę "Piękne trudnego początki"... Rabaty napakowane, czuję, że bez poszerzania się nie obejdzie. Zieloniutko u Ciebie, jakby tylko nad Tobą deszcz padał... Ja podlewam codziennie, a wszystko żółcią trąci ...... Twoje rabatki zdaje mi się, w słońcu? A Citronelki się nie przypalają? I hosty też nie?
Zachwycił mnie ten zestaw.
Fantastyczne zdjęcia zrobiłaś bażantowi! Aż dziw, że się nie bał wejść, no bo że spacerował między roślinami, to rozumiem, ale że się pchał na budowę???
Nie doczytałam, jak się skończyło rozpoznawanie perowskii? Bo moja wygląda zupełnie inaczej. Jest szaro-srebrzyście-zielona. I ja ją przycinam równo na 4 oczka nad ziemią. Nie zostawiam zdrewniałych pędów. Szkoda, że tak późno zakwita.
Pozdrawiam Kasiu
ostróżki mają już pączki - zastanawiam się dlaczego ta największa jest taka jasna? obok druga ostróżka i ma ciemne liście, zresztą pozostałe też mają ciemnozielone liście. Czy czegoś jej brakuje?
Justi to całkiem niezłe facety .Niech sobie tak siedzą ,naprawdę
Meble są fajnie kiedyś były bardzo atrakcyjne wysprzedarze,dziś byłam i chyba 225 zł w promocji jedno takie krzesło Moja kolezanka kupiła stół wielki rozkładany za 300 zł u nich ...
ja patrzę jak zaczarowana bo jak wtykałam te kłącza (chyba tak się to nazywa ) to nie wierzyłam, że to nosa z ziemi wyściubi ... a to prawdziwie rośnie ... i to na długości całego domu bo nie mając pojęcia co z tym począć na biega skopałam pas wzdłuż domu ... i kilka pod skalniakiem ... teraz jak wyszły to bardzo jestem ciekawa czy będą wielkie ... no i czy zakwitną ...
dziś pojechałam z koleżanką pomóc jej kupić "balkonowce" i wróciłam z pelargoniami ... są cudne ...
ta w pąku ma kolor ciemnego wina ... bardzo ciemnego ...
Witam pierwszy raz i od razu poproszę o pomoc.
Chodzę po forach i szukam odpowiedzi.
KUpiłam buk płaczący, posadziłam w kwietniu. Ze trzy tygodnie stał, w końcu zaczął wykształcać liście, wszystko było ok, do czasu. Ostatnio zauważyłam, że niektóre liście (także te najmłodsze) zaczynają się odkształcać i zwijać do wewnątrz, na niektórych pojawiają się jasnobrązowe plamy (jak na ostatniej fotce). Sprzedawca kazał posadzić w ziemi uniwersalnej, stanowisko - półcień, wody mu raczej nie brakło. Co to może być? Trzeba interweniować? Strasznie podobały mi się te drzewka, taki szczepiony płaczący był w sam raz do mojego małego ogródka, nie chcę go stracić od razu...
pozd, Basia
I smrodzik
A ja zawsze za późno sobie o kannach przypominam i jak je posadzę pod koniec kwietnia to kwitną dopiero we wrześniu ..... W tym roku oczywiście tradycji stało się zadość Na dodatek moje zawsze są jakieś piciulkowo małe, wkurzam się kupuję kolejne i znów małe i tak co roku od około 5 lat...
Tu daję fote roślin które muszę przesadzić (najlepiej na te rabaty właśnie) z powodu planów zabudowy...
rododendron, hortensje i dwa iglaki.... róze już poszły
witam
warzywniaczek fajny podoba mi się, duże drzewka A jeśli chodzi o roślinki do przesadzenia super - ładniusi rh (chciałabym żeby mój był już taki duży) i hortensja która tutaj na ogrodowisku jest uwielbiana... no i tyle miejsca wokół domu