Witam się po małej przerwie mam masę spraw wykończeniowych i brak mi doby na wszystko.
Pan od wykonania ogrodu - wreszcie (za 4 razem) mnie posłuchał i zrobił projekt według moich wytycznych
Wrysował koło - tylko jego jest ciut mniejsze niż moje - ale myśłę że nie jest źle.
W poniedziałek mam spotkanie z panem od projektowania kostki więc mam nadzieję że i on doda do tego projektu swoje 3 grosze
Prace w ogrodzie mają ruszyć dopiero w połowie czerwca także dopiero wtedy ustalimy dokładny obrys tego koła, jak panowie wyrównają teren.
I ostatni szkic
Jagna i jak widzisz na razie wszystko kiełkuje w mojej głowie - ale wiem że będzie moje, bo przemyśłane i projektowane pod całą naszą rodzinkę
Joasiu - ja też myśłę że każdy (nawet bez zdolnośic rysunku czy planowania) powinien mieć spory wkład w planowanie swojego ogrodu.
Twoja rada z wyzanczeniem koła na pewno wejdzie w życie

- bez tego ani rusz
Pozdrawiam