Zbyszku po prostu zabrałam do domu na zimę, do chłodniejszego nieco pomieszczenia na okno. Listki opadły prawie wszystkie, potem z pąków wypuszczały nowe. Miałam je dwie, ale fundowałam im koktajle zbyt mocne i jedna nie przezyła. Chciałam mieć niebieskie bo takie kupiłam rok temu.
odnalazłam fotki wczesniejsze, wiec wklejam tę samą hortensję, jednak nie chciała być niebieska
2011
06 marzec 2012
26 kwiecień 2012
25 maj 2012