o żesz...wiesz, zadzownię do mojego lekarza i go opieprzę bo zaraza mnie po raz kolejny dopadła i jakoś nie mogę się z niej dźwignąć tym razem, pomijam kaszel ale słaba jestem i nie mam na nic apetytu, no na nic. Jako łasuch nawet na ciasto nie mam ochoty. On mi leki jakieś daje, które nie działają wcale a na widok Twojego sernisia aż serce szybciej zabiło... Jest piękny po prostu, i tylko się domyślam, że smakuje równie obłędnie jak wygląda.
cały trawnik po wertykulacji został nawieziony granulatem, a na kawałku jak może pamiętacie bo pokazywałam wysypałam kompost ok 8 taczek i zobaczcie jaka różnica. Ja widzę zielony kwadrat
Darcia fotek sporo ,bo nigdy nie potrafię się zdecydować ,które fajne
a z drugiej strony ,to nie lubię zbytnio kolorować rzeczywistości ,więc cykam różne ....wiadomo,że na zbliżeniach i kadrowaniach wychodzą najfajniejsze,ale mało realne