A na końcu jest zwężona i łączy się z kolejną rabatą, tam duży konar z rojnikami, azalia, hortensje, miodunki i coś tam jeszcze może kiedyś ją jeszcze dalej pociągnę obok tej właśnie rabaty ale na ten sezon narazie wystarczy tylko trawa nie skoszona, czasami tak bywa, że są ważniejsze sprawy, ogród musiał poczekać.
A po drodze znalazłam prawie czerwoną poziomkę, też kilka ich tam wcisnęłam
No dobra z małym opisem
Tu się zaczyna, zejście z tarasu, po lewej hortensja piłkowana, po prawej posadziłam hosty i jasnote
Dalej po prawej ala japoński kącik, z rodkiem, jakieś paprotki, hosty i hebe
Dalej po prawej trawa, do dosiania i tam są już drzewka owocowe
A po lewej rodgersja, świecznica, hosta mega duże liście i hosta mysie uszy, kilka innych narazie malutkich host , żurawek i paprotek, no i kopytnik
Niektóre takie malutkie narazie
A to nasz dzisiejszy gość - Pan Dzięcioł
Moja Lidka znalazła go podczas spaceru . Został napojony , odpoczął i chyba będzie latał. Dzwoniliśmy na staż miejską ale niestety dziś nie mają pogotowia dla zwierząt .
Myślę że sobie poradzi- coś musiał mieć ze skrzydełkiem .