Dziękuję Kobietki za uznanie. Bardzo to miłe
Renatko u mojej studentki wszystko dobrze, oswoiła się z warunkami w akademiku, choć na początku była w szoku
Brzozy czy małe czy duże zachwycają.
Nowych fotek nie mam ale tego chyba nie było. Temat aktualny, bo kosmosy miewają się jeszcze świetnie
Miłej nocki.
Zakupiliśmy dzisiaj brakujące brzozy. Opisane były jako Doorenbos, ale jak zapytaliśmy, dlaczego mają większe liście od tych naszych posadzonych, pani odpowiedziała nam, że to brzoza Jackmani (nawet nie wiem jak to się pisze). Ponoć różnią się tylko wielkością. Ktoś zna, słyszał?
No wiec Danusiu, pokazuję moje brzozy.2 z boku domu i jedna przy piwniczce. Niestety swiatło juz nie pozwoliło na lepsze zdjęcia dzisiaj,ale może dostrzeżesz co trzeba
Te dwa ostatnie to sama korona,ale sciana domu nie powoliła się bardziej oddalić i tylko tyle sie udało uchwycić drzewa
Jesli te są złe,to jutro może uda zrobić się lepsze ,ale ma deszcz padać więc nie sądzę
Dzisiaj poszłam w okolice poczty w Komorowie, pod linią elektryczną firma dawno temu przycięła wiele brzóz, bo właziły w druty. Jak wiemy i widzimy, elektrownia z drzewami się nie patyczkuje i często robi z nich kaleki.
Te brzozy nawet nieźle wyglądały, kikuty zarosły gałęziami. Cięcie było bardzo mocne, pień gruby. Ale cięcie poziome. Widać że próchnieje, woda wnika wgłąb drzewa. Brzoza to drzewo o niezbyt mocnym drewnie, kruche jest, brzoza łatwo może się łamać, jak zapałka.
Ważne jest, aby cięcie wykonać pod skosem, aby woda spływała po pniu, a nie wnikała w drzewo.
Pokażę Wam moje brzozy na dzisiaj . Udało mi się wsadzić tujowe kulki ale tak do końca nie jestem zadowolona . Plan był trochę inny ale nie dało się ich wsadzić według niego przez korzenie brzóz . Dobrze że sąsiedzi mieszkają w dalszej odległości bo jakby mnie dzisiaj słyszeli to chyba bym się spaliła ze wstydu ,takie niecenzuralne słowa mi się wyrywały . No bo jak tu zachować spokój gdy co już wybrałam miejsce to akurat nie można kopać bo te korzeniska . Masakra jakaś .
mnie się tam brzoza idealnie widzi, pięknie zasłoni widok na szopkę tak mi się przynajmniej wydaje poza tym brzozy już masz i będzie super nawiązanie i rozchodniki masz boskie, to są tez zwykłe czy jakas inna odmiana ... bo róż piękny zupełnie inny niż u mnie
Myślałam aby posadzić kilka brzóz w ogrodzie ale ponieważ mam ich dużo za ogrodzeniem, to chyba sobie daruję - piach i brzozy to i linie kroplujące mogą nie nadążyć z podlewaniem. Obserwuję ziemię wokół jednej brzozy, która mi została - niewiele tam urośnie
Z robalami walczę tym...
Zobaczymy jaki będzie efekt.
Lałam preparat z dwa tygodnie temu.
Jakieś drzewko muszę posadzić w miejsce uschniętego klona.
To jest przy szopce, na prawo od tarasu.
Myślałam o brzozie doorenbos lub wielopiennej.A może myślicie, że mogłoby być coś innego??Choć lubię szum brzozy
To jest to miejsce przed zebrinusem, pomiędzy trzema berberysami bagatella.
Dzisiaj u nas nie padało i posadziła wszystkie cebulowe.Ufff...udało się.
Dzięki za cenną opinię To śmiecenie to mi nie przeszkadza, bo robią to też klony i brzozy ( z uwagi na przewagę liściastych w moim ogrodzie traktuję to zjawisko jako nieodzowny element krajobrazu ) ale nie byłabym w stanie zaakceptować odrostów korzeniowych,muszę więc zmienić koncepcję zielonego zadaszenia, czyli pozostaną tylko wisterie. Nie ma to jak dzielić się swoimi doświadczeniami
Magda peszę Cię jak wchodzę na wątek?No to może nie bede do Ciebie wchodzic ? , no przynajmniej niezbyt często.
Trzmielina oskrzydlona latem ma jasno zielone listki , wygląda całkiem ładnie ale niestety to tylko zieleń.
Koncepcja jest na razie taka:
Na froncie graby pod nogami ze skośna B ukszpany w różnych formach: mam i kulę i stożki. Pomiędzy nie białe tulipany snauper parrot na wiosnę potem czosnki ivory queen. Jako wypelnienie bukszpanow trawa- jeszcze do przemyslenia... puste miejsce wypelni prawdopodobnie runianka a sm róg wysypie szarym zwirkiem i posadze bonsaja.... (nie chce aby deszcz wyplukiwal mi z tego miejsca ziemie na kostke)
Boki to już gorszy problem, bo już rosną brzozy, myślę o takim połączeniu po obu stronach symetrycznie
Z tyłu za brzozami trawy ML, dalej stipa lub miskanty pomiędzy to czosnki Purple Sebastian i tulipany Queen, jako wypełnienie trawa jak na froncie....
Byłaś i nie dałaś znaku życia? No wiesz?;D
W najbliższym otoczeniu tarasu jest granitowa opaska i niedokończona (a to niespodzianka hehe) rabata z cisami, klonem i tawułkami Vision in Red. Brakuje tam jeszcze źródełka, więc nie chwaliłam się nią do tej pory.
Danusiu , cieszę się ,że jeszcze pochyliłas się nad moim problemem
Nie wiem jak własne zdjęcie zacytować więc podsyłam link do strony w moim wątku. Ostatnie zdjęcie z dalszym planem -widać dwie brzozy na mojej działce (za ogrodzeniem też sa ,ale na te nie mam wpływu na razie)...
Reszta roślin się trzyma, choć na bylinówce widać że to koniec sezonu
W tamtym roku mnie irytowały pokładające się byliny, trawy...
w tym roku odnajduję w tym piękno i naturalność... Zachwyca mnie mgła która przeciska się przez brzozy do mojego ogrodu, mogłabym tak z kawą siedzieć i patrzeć...