Też usilnie namawiam za Alinką tych co nie są jeszcze przekonani do zakładania różanek. To jedne z najtańszych roślin a cały sezon mamy kolorowy zakątek.
Moje to nie żadne hrabianki ale niektóre wymienię na bardziej szlachetne.
Oj przepraszam - ta różowa to chyba jednak szlachcianka.
Zbyszku, jak dla mnie każda róża to KRÓLOWA LATA !!!
Jak na razie mam jedną rabatkę, ale jesienią chcą założyć kolejną
Pozdrawiam
tak jest.. piorunem polecę po jakiś siarczan amonu..
Jakiś czas temu podsypałam im trochę takiego zwykłego nawozu do rh.. pewnie nie takiego..kupię siarczan amonu
Kiedy i co to było?
I daj mi cały krzaczek też - bo nie mogę się połapać co wyszło w tym roku a co nie wyszło i co jest od czego....
piorunem to raczej będzie po środek na grzyba....
)) no to się ubawiłam
rh jutro, bo już ciemno i zdjęcia będą nijakie..ale udało mi się obfocić azalię..fakt, zakopana była, ale korzenie to ja nie wiem, bardziej jak jakiś filc mi to wygląda.. rozluźniłam bryłę i wkopałam znowu, ale już wyżej, bez zasypania..
Celinko, robisz rewelacyjne zdjęcia. Teraz już wiem, że musi być porządny aparat do takich zdjęć Udał Ci się zakup Róże masz śliczne!!!!!!!! Super pomysł ze zrobieniem zdjęcia jednej roży w różnych porach dnia
Witaj Andziulku
Aparat chyba ma dużo możliwości ale ja jeszcze wszystkiego nie obczajam ,Ciagle nie mam kiedy przysiąść i poczytać
póki co cieszy mnie to, co uda się pstryknąć
Ryby były wprost zdumione i na żabę obrażone
a to szelma z żaby mała, tak nas bardzo oszukała.
Pływa niczym ryba w wodzie, pewnie robi to na codzień.
Poskarżymy się jej mamie że ta zaba ciągle kłamie.
Gdy to mama usłyszała to się bardzo rozgniewała.
Nie wołaj pomocy z nieba kiedy ci jej nie potrzeba,
bo gdy zakpisz z przyjaciela więcej cię nie będzie wspierał.
Nie pomoze ci w potrzebie chocby bocian chciał zjeśc ciebie.
W przeprosiny za swe grzeszki żaba śle wam swe uśmieszki.
Właśnie sobie wymyśliła jak dziś będzie się bawiła
gdy przestraszy wszystkich w koło, to jej zrobi się wesoło.
Chlapie żaba już nogami, wymachuje też łapkami
i udaje że już tonie,- patrzy czy ktoś płynie do niej.
Idzie na dno i wypływa by się wszyscy przestraszyli,
wrzeszczy przy tym tak okropnie ile tylko w płucach siły.
Woła żaba: gwałtu rety bo ja tonę tu niestety,
niech z pomocą ktoś przybywa, no bo ja nie umiem pływac.
Rybki żabke usłyszały, na obrady się zebrały,
trzeba pomóc, trudna rada, nie opuscimy sąsiada.
Nad jeziorkim słonko świeci, każdy z niego się raduje,
już rozkwitły nenufary i kos piosnki wyśpiewuje.
Każdy cieszy się z pogody, z szumu lasu, blasku wody,
tylko żaba fochy stroi i udaje że sie boi,
że nie umie pływac wcale ani żabką ani kraulem,
więc na lisciu sobie siadła, pięc komarów na raz zjadła.
Ryby były wprost zdumione i na żabę obrażone
a to szelma z żaby mała, tak nas bardzo oszukała.
Pływa niczym ryba w wodzie, pewnie robi to na codzień.
Poskarżymy się jej mamie że ta zaba ciągle kłamie.
Gdy to mama usłyszała to się bardzo rozgniewała.
Nie wołaj pomocy z nieba kiedy ci jej nie potrzeba,
bo gdy zakpisz z przyjaciela więcej cię nie będzie wspierał.
Nie pomoze ci w potrzebie chocby bocian chciał zjeśc ciebie.
W przeprosiny za swe grzeszki żaba śle wam swe uśmieszki.
Właśnie sobie wymyśliła jak dziś będzie się bawiła
gdy przestraszy wszystkich w koło, to jej zrobi się wesoło.
Chlapie żaba już nogami, wymachuje też łapkami
i udaje że już tonie,- patrzy czy ktoś płynie do niej.
Idzie na dno i wypływa by się wszyscy przestraszyli,
wrzeszczy przy tym tak okropnie ile tylko w płucach siły.
Woła żaba: gwałtu rety bo ja tonę tu niestety,
niech z pomocą ktoś przybywa, no bo ja nie umiem pływac.
Rybki żabke usłyszały, na obrady się zebrały,
trzeba pomóc, trudna rada, nie opuscimy sąsiada.