Super kozak, sosik będzie smaczny, pewnie jutro, bo święto ojców, róża wspaniale zagląda do okna, a żylistki są cudne i jednakowo nam pięknie kwitną
miłego dnia

Bogdziu nie masz pojęcia jak się śmieje tym bardziej, że dziś muszę tylko siedzieć, bo noga odpoczywa. Lekarze obiecują, że naprawia i będę jeszcze skakać tego się trzymam !!!
Pozdrawiam



I ja Ewo nie mogę dziś chodzić, wysiadło prawe kolano, tak z rana samo z siebie!
a wyprawa jutro i ciebie nie będzie

Irenko a wiesz ,że u mnie też prawe, ale to chyba wina pogody?

Bożenko miłego dnia

zbigniew_gazda napisał(a)


Bożenko - dziękujemy za pozdrowienia i może spotkamy się u Ani ?

Od przyjazdu do Ani może mnie powstrzymac jedynie jakiś kataklizm, ale mam nadzieję wielką że go nie bedzie, więc do zobaczenia.

Za te słowa dla Ciebie John Laing -tak sie nazywa ....z tych nowo zakupionych.... jej pierwszy kwiatuszek....



Na dzień dobry zostawiam Wam widok mojego kozaka i mój ulubiony widok z okna jadalni

Bożenko, piękne masz widoki
Pozdrawiam

Piękne kwiaty katalpy. W Chorzowie w Japońskim Ogrodzie chyba widziałam to drzewo pierwszy raz, nie mogłam dociec nazwy, a teraz chyba mam, tylko odszukam stare zdjęcie.
Żylistek taki zdrowy u Ciebie. Mój młodszy i chyba skutki zimy, bo daleko mu do Twojego.
A matematyków lubię. I pozdrawiam Ciebie matematyczko - ogrodniczko.

Bogdziu, zajrzałam do Ciebie i znowu się zachwyciłam. Tym razem oczarował mnie żylistek, jest piękny!!!! Jest to jeden z moich ulubionych krzewów. Mój w tym roku nie zakwitł, bo majowy przymrozek zmroził wszystkie pączki, dlatego widok Twojego sprawił mi wielką przyjemność.
Oczywiście róża zaglądająca do okna też śliczna.
Pozdrawiam

Bogdziu i znowu mnie zaskoczyłaś...albo i nie, bo przecież wszyscy wiemy jakie masz talenta Kolejna świetna bajka, uśmiecham się razem z żabką do Ciebie i gratuluję.