Danusiu tak się dzisiaj styrałam, że mam dosyć.
Połowę róż opatrzylam na lato. Powycinałam suche, kopczyki rozgarnelam w żwirze musiałam zebrać ziemię z kopczyków i podziałem nawozem. Kupiłam w Lidlu 2 paczki i jeszcze w obi 3 paczki myślę, że wystarczy i na drugi podsiewu w czerwcu.
Pierwszy raz i ostatni kopczykowalam zawsze przykrywalam donicami. Jakie to jest chrzanienie nigdy w życiu. Donica przykryje wiosna odsłonie i po robocie.
POd donicami są w lepszej formie niż w kolczykach.
Dzisiaj eM zauważył, że trzeba będzie jedną lub dwie wysokie sosny wyciąć przez ten mokry śnieg jedna pochyliła się na drugą sosnę i ta na następną.
Mam sporo szkód, ale to już po świętach.
U mnie dopiero krokusy kwitną i to byle jak może w przyszłym roku będzie lepiej.
Zaczyna mi Kwitnący chyba bodziszek czerwony Max frei