Tak jedna trawka (chyba śmiałek) wyglądała w tej wodzie.
Na takim etapie są forsycje u mnie. Ta rosnąca od strony północnej drzew, to nawet żółtego jeszcze nie pokazuje.
Jeszcze chciałam pokazać różnicę pomiędzy bodziszkiem korzeniastym a kantabryjskim.
Korzeniasty to te malutkie listeczki po prawej stronie.
Na koniec widoczek na kopiec mrówek. Mam ich tu trochę. Ten jest akurat na skarpie, którą kosimy raz lub dwa w ciągu roku.
Koniec. Następna relacja będzie po świętach.