Trochę w dół, trochę na bok. Widać to, bo pod trawnikiem mamy dziurę bez ziemi. Studnia jest bez dna, same kręgi, bo wstępnie miała być tylko rozsączająca. Mogło być też tak, że odpływająca woda wymyła piasek spod studni (mamy działkę na "piaskowni", glina jest dopiero na głębokości 10 m).