Wróciłam niedawno i sorki, że milczę.... i sorki, że nie odpowiem każdej z osobna.......
M szukał sówek.. i niestety tak sie pochowały, ze nie wypatrzył...
Za to ja miałam możliwosć obserwacji gniazda z bocianami od góry..... aparat miałam tylko taki kamera idioten.... siąpił deszcz, wiec jakość słaba...
Najpierw był jeden rodzic ..powiedzmy Tato i pilnował trójki maluszków w gnieździe... na jednej nodze...
Teraz w tym momencie gapa jestem (i nie ostatni raz) bo wyłączyłam aparat...... i nie uwieczniłam lotu bociana a góry........ przyleciała bociania Mama i pokazuje zakupy tacie...... Cała rodzina w komplecie. Cyk foto i drugi błąd..wyłaczyłam aparat.....jak tato dolatywał.... grrrrrrrr
Na szczęście włączyłąm spowrotem....by złapać odlatujacego bociana..patrzę, a Mama karmi młode tym zielonym... bo raczej do całowania nie dała królewicza....
Aniu zgotowałaś mi ucztę dla oczu swoimi różami wszystkie piękne aha czy warto kupić Fimbriatę?
Jeśli z allegro, to nie byłabym taka pewna tej Fimbriaty..
Wiem, kto ją sprzedaje i jak widzę jego opisy i pomylone zdjęcia róż, to aż mam ciarki na plecach...
Jeśli chodzi o samą różę, to nie jest u nas często spotykana, wygląda ciekawie, jak dla mnie to w zasadzie intygująco.
Ja ją mam (z serbskiej szkółki), ale nie kwitła mi jeszcze, może za rok..
Kupiłam sobie tym razem nasionek, bo uprawa tych roslin właśnie z nasion nie jest trudna apotrzebuję ich duuuużżżoooo
cudowny mieczyk
Kochana, ale to nie jest mieczyk, tylko molucella, czyli dzwonki irlandzkie, fajna roślia jednoroczna do bukietów.
Roślinki super, część to piękne "wypełniacze", np. jarzmianki. Odętki tworzą śliczne kępy.
O przepraszam ,wypowiedziałam się zanim tu doszłam ,nie kopiowałam Ciebie Gabrysiu.
Bogdziu, kilka dni mnie nie było na Ogrodowisku, więc dopiero mogę napisać: dziękuję za rady i informache co do acrocony, uspokoiłaś mnie, zaczynam szukać dla niego miejsca - obecnie rośnie w donicy. Mi się właśnie bardzo to podoba, że on ma taki nieregularny pokrók Miniaturka również mnie zachwyca. I te szyszki...
Pozdrawiam!
No głównie dla tych szyszek kupuje sie Acrocone i Puscha.Zdjęc z miejsca szczepienia nie udalo juz się zrobic bo gałęzie za bardzo już zdrewniały ale puscha zrobiłam.
Moniko, miałam Ci wcześniej przesłać, ale nie zaglądałam ostatnio na Ogrodowisko. To inna możliwość wyznaczenia rabat przy tarasie, która mi się kiedyś nie chciała wgrać:
a tak można wykorzystac liliowiec jako roślinę ozdobną nie tylko w trakcie kwitnienia (nie zwracaj uwagi na murek, to akurat nie jest ogród w stylu "ogrodowiskowym"):