Dziś, po nocnym deszczu moje trawy dosłownie leżały porozkładane na wszystkie strony

. Wygląda to paskudnie i w żadnym razie nie mogę się dopatrzeć "wspaniałego efektu"

. Postanowiłam jutro spróbować ściąć/skrócić każdą kępę tak mniej więcej o 1/3 wysokości i może wtedy to moje trawsko nabierze jakiegoś ładniejszego kształtu, wyglądu... Nie podoba mi się ta kostrzewa i chyba ona, niestety czuje to, że nie mam do niej serca

.
Natomiast niedźwiedzie futro jest śliczne i wygląda tak:
Pozdrawiam

!