Gdzie jesteś » Forum » Domowe » Fiołki afrykańskie - Saintpaulia

Pokaż wątki Pokaż posty

Fiołki afrykańskie - Saintpaulia

Joanka 20:34, 25 lut 2012


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Pięknie wyglądają w tych pięknych doniczkach
____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Sebek 16:37, 26 lut 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
andzia napisał(a)
Bożenko śliczna kolekcja fiołeczków Jakiś czas temu też je uprawiałam , ale nie umiałam się z nimi dogadac i poszły w lepsze ręce Zostawiłam sobie tylko te dwa o pstrych listkach . Ten pierwszy nie wiem jaki bo nie udało mi się go rozpoznac , a drugi to Champagne Pink , a tak mi kwitły :




Ten okaz jest niesamowity - ciekawe czy taki różowy liść się ukorzeni - pewnie nie.
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Basia32 21:29, 27 mar 2012

Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 57
Wszystkim zakręconym fiołkowiczom polecam forum http://www.floraforum.eu/floraforum/index.php?board=38.0
Basia32 21:36, 27 mar 2012

Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 57
No właśnie, a na jakich oknach Wam tak pięknie kwitną? Północnych, południowych, wschodnich czy zachodnich???
monteverde 21:56, 27 mar 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Piękne szczególnie ten Champagne Pink mnie zmarzły w zimę 3 reszta żyje ja swoje trzymam na wschodnim oknie
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Basia32 22:57, 27 mar 2012

Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 57
Chyba najlepiej na wschodnim. Ja mam na północnym, to słabo kwitną. Nie mam wschodniego. A na południowym i zachodnim boję się, że mi uschną...
andzia 11:49, 29 mar 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 198
Ja mam je na północnym , inne parapety zajęte przez storczyki i kaktusy.
karolciab93 13:00, 15 kwi 2012


Dołączył: 12 mar 2012
Posty: 369
Skromny maluch ode mnie
____________________
Mój skromny ogródeczek
Bea 22:56, 07 cze 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 3580
Bogda napisał(a)


Ani myśli, zeby zakwitnąć



Ani myśli, bo mu za dobrze. Przesusz go trochę tak, żeby dwa, trzy kolejne razy zmiękły mu nieco liście, wtedy zestresowany weźmie się za kwitnienie, myśląc że zbliża się jego koniec, wobec czego musi wydać nasiona. To działa!


okrutne, ale dobry sposób


No i po pół roku zakwitł
____________________
Beata W miniformacie
Basia32 23:29, 10 cze 2012

Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 57
Moje fiołeczki (w sumie mam 10 różnych odmian), niestety nie mam pojęcia o odmianach.

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies