A mnie się wydawało, że mam sporo floksów, a tu istny floksowy ogród widzę Prześlicznie, bardzo mi się też podoba ławka - drewniana z kutymi elementami. Skąd się taką bierze?
A tego sobie pstrykam bo może mi w przyszłym roku wypadnie i nie zakwitnie. Ostrość zabrała brzózka, która nie może dostać białej kory bo za młoda jest...
I moja jedyna kula cisowa... przy ścianie wodnej
Lilak meyera palibin (miniaturka) sadzony jesienią zakwitnie. widziałam w ogrodzie botancznym żywopłot z atkiego lilaka.....
kalina rządzi w kącie przy kuchni i płocie sąsiada!!! Posadziłam 3 szt mam nadzieję, ze urosną wielkie
Azalia pontyjska za chwilę buchnie białym kwiatem
A japońskie już kwitną i nawet je słąbo zadeptano przy budowie ściany wodnej
A posadzone na tyłach domu dają czadu. I proszę się nie patrzyć na te poczochrane bukszpany co to ani kulką ani żywopłotem nie były ale zlitowałam się i zabrałam je z plantacji. rosną w przechowalni aż nabiorą odpowiedniego kształtu i się przeprowadzą w wyeksponowane miejsce.
I mój ukochany Love song, który niedługo mnie oczaruje. Na jego tle widać jakie pozostałe rośliny malutkie.... czekam aż chociaż miskanty stictusy urosną.
Bogusiu, nie sprawia kłopotów pnąca hortensja? Słyszałam że jest humorzasta. Bardzo mi się podoba, zwłaszcza jak kwitnie.
Ja też ciekawa jestem odpowiedzi - może by u mnie była niczym zadarniająca roślina do cienia ?
Nie pomyślałam o zadarnieniu,ale wydaje mi się,że to dobry pomysł.....
Hortensja pnąca rośnie i do góry i rozrasta się mocno dołem, bardzo ją polecam, u mnie wygląda teraz, a właściwie tydzien temu tak, we fragmencie:
Tu na dole widać, że się również płoży.
Dzisiaj leniuchowałam patrzyłam na swój ogród
Takiej zieleni będzie mi brakować w środku lata, dlatego obfociłam ją mocno.
Trawniczek, jeszcze trochę dziurawy ale i tak po taczkowaniu Pana Złotej rączki nieźle się zregenerował. Jak się przy wejśco=iu nie poprawi to mu płyty granitowej położe zgodnie z projektem..
Skalniaczek jesli tak można nazwać. karmik aurea już się nieźle rozrasta. I nie mam weny coby z drugiej strony kolejne 70 maciupkich doniczek dosadzić
Czosnki obejmują we włądanie ogród, a tulipany wycofują się z pierwszego planu. Dlaczego tak mało czosnków posadziłam???
piwonie budzą się ze snu i liliowiec stella d'oro ma już pąki. Za chwilę ta rabata zacznie kwitnąć. piwonia drzewiasta ukryła sie ze wstydu, że nie ma pąka wśród tradycyjnych...
Dzisiaj dołączyłam do grona posiadaczy Viburnum carlcephalum - kaliny angielskiej i jestem z tego bardzo dumna narazie jest mała i wymaga pielęgnacji, ale cieszy mnie bardzo wszystko co Dzidka napisała o tej kalinie, szczególnie o jej zapachu to prawda zapach jest przepiękny obłędny
Dzidka, dziękuję za inspirację, bo m.in. to co pokazałaś sprawiło, że chciałam ją mieć u siebie
proszę omijać wzrokiem bałagan, bo ogródek tworzę na budowie )
Danuta_g, mira 68,
dziękuję za komplementy, i nieśmiało przypominam, że na 46-tej stronie zamieściłam link konkursowy, wystarczy kliknąć i ZAGłOSUJ. Oczywiście, dotyczy to osób, którym mój ogród się podoba. Aniu asc, możesz lekko pociągnąć (białego ADMIRAŁA) i wyrwać ze 3 gałązki albo łopatką przeciąć (lepiej z korzonkiem, chociaż mi się przyjmuję i bez). Proszę tylko o roślinki, z którymi nie sprawię kłopotu, jak piszesz "nadmiary". Ja zadoniczkowałam jeszcze oprócz dzwonków kulistych, parę floksów, skalnice i karmnik ościsty, razem ponad 40 doniczek, chyba zastopuję.
Dzisiaj zrobiłam zdjęcie głogowi, zanim się zaczerwieni,
również białym kwiatom jarzębiny, zanim zamienią się w czerwone korale.
Kuklika z daleka widać, więc też mój fotoaparat go uwiecznił.
Kalina ma zielone kwiatostany (i niestety, mszyce), będzie miała swoją fotkę po likwidacji mszyc.
Czerwona piwonia lada chwila zakwitnie, ma duże pąki. Podobnie rododendrony i azalie, również białe pachnące goździki.
A teraz dość tych czerwoności - pora podzielić się z Wami moją dzisiejszą radoscią ))))
Wstaliśmy rano o...10.00 i oczom naszym ukazał się chłodny i dżdżysty dzień...co tu robić?
Niewiele myśląc pod przykrywką objadu na mieście zaproponowałam Mężowi i Dzieciakom wycieczkę do Szczecina i Smętowic - po roślinki
Pojechaliśmy najpierw do Liroya Merlina Mąż kupował jakieś złączki do nawadniania, ja szybko obleciałam dział ogród w nadziei, że znajdę jakieś fajne okazje (masakra szczerze mówiąc w jakim stanie są te rośliny) a potem z dziewczynkami dział z donicami i meblami ogrodowymi i dalej do szkółki w Smętowicach
No straaaasznie wielka ta szkołka - byliśmy pod wrażeniem Wszystko bym tam kupiła
Jednak z dziećmi to nie były pełnokomfortowe zakupy, ale udało się kupić prawie wszystko co było na mojej liście
Oto co z nami przyjechalo
Wypatrywalam jakiś ogrodowiskowych dusz, ale żadnego błysku w oku nie wyłapałam
Witaj Konstancjo oficjalnie wiem dobrze o czym piszesz, bo ja również przeszłam podobną drogę, a ogród docelowy też będzie w przyszłości, a narazie mam już wiele w głowie dzięki Ogrodowisku i coś tam pomału rzeźbię powodzenia i pokazuj nam co masz
Na powitanie kwiaty kaliny angielskiej dla Ciebie
tak ... to trudna droga ... był moment, że spacerując po ogrodzie idealnym Danusi ... w otoczeniu tej perfekcji i nastroju padłam ... zwyczajnie stłamsił mnie własny brak wiary ... dobrze, że Danusia wrzuciła "przed" i "po" ... powoli zbudowałam wiarę ... zdobyłam przekonanie, że nie ma ugoru absolutnego ... nie ma ziemi nie do opanowania ... nie ma terenu na którym nie dałoby się stworzyć bajki ... po prostu nie ma ... mozna każde miejsce oswoić tylko trzeba chcieć ... no to chciejstwo już mam ... na tę kalinę to nawet mega chciejstwo bo jest w moich planach )) ...
Dasiu, jotko - dziekuję za diagnozę -to musi być to bo rozłazi się naprawdę szybko, ale ja się z tego akurat strasznie cieszę
AniuDS - ja jej wcale nie będę (póki co ) tego pola zabierać - a niech ma
Marzenko - miło mi A cisa póki co obserwuję, takie ma milutkie te przyrościki jednak to chyba za wcześnie, żeby się cieszyć..
Domi - pytalaś o rabatę z paprociami - to rabata na froncie - ta falująca Jest tam wszysko chyba i ja najbardziej ją lubię Zdjęcie zrobiłam przed chwilą specjalnie dla Cię Paprocie jeszcze malutkie, dopiero rozwijają listki:
Ale zanim pstryknęłam to zdjęcie oberwałam wszystkie czerwone i czerwono-żółte tulipany - no i o wieeele lepiej
Starsza Córa mi zrobiła zdjęcie z tym krwistym bukietem bo akurat pasowały mi skarpety
Nie lubię czerwonych tulipanów, ale jednak trudno odmówić im urody, dlatego naprędce zaaranżowałam dla nich kącik w salonie