Niestety nie moge posiać bo walczę jeszcze z chwastami które rosna jak szalone. Jutro mąż zrobi krawężniki przy chodnikach i tarasie to dosypiemy i wyrównamy ziemię. W przyszłym tygodniu może w końcu posiejemy. Jesteśmy niestety zalezni od pogody - jeśli będzie mocno padać obawiam się że nasiona spłyną z nachylonej części przed domem. Przy okazji trawnika zastanawiam się jakie macie spostrzeżenia co do zagospodarowania skarp. Niestety z prawej i lewej strony działki utworzyły się dość niewysokie ale ostre skarpy szerokości ok 10 metrów. Po przeczytaniu waszych uwag co do stosowania tzw. szmat odeszłam od pomysły maty, płożących iglaków oraz kory na rzecz iglaków i kory bez szmaty. czy jedak kora utrzma się na takim nachyleniu? musiałabym posadzić chyba dość gęsto te płożące sie krzaczki. No i wykończyć u dołu kamieniami żeby ta ewentualna kora nie uciekła razem z pierwszym deszczem

Takie to te skarpy

myślałam żeby nad skarpą posadzic bukszpanowy żywopłot gdyż normalny płot nie wyglądałby ładnie na takiej wysokości. Od połowy działki wzwyż już skarpa się gubi.

Przesyłam rozczłonkowany plan ale chyba sama odręcznie narysuje, bo jest już troche nieaktualny. W jakiej skali najczęściej tworzycie projekty.
jak widać działka jest nierówna, obcieta z prawej strony tak by rodzice mogli wjechać na swoje podwórko.Natomiast wzdłuż całej lewej strony jest publiczna droga od której chciałabym sie bardzo czymś zielonym odgrodzić tak by stworzyć choc namiastkę intymności za domem. Przed domem mam też studnie ale już czytałam na forum co z tym fantem zrobić

Tak się cieszę że mam ten internet w końcu, że jeszce coś pośle póki mogę
no to teraz "tyły"
widok z tarasu na "tu na razie jest ściernisko", czyli ogród rekreacyjny i garaż. Niestety fachowcy od dachu jakos nie moga go dokończyć. Ta kupa ziemi według urzędu jest najlepszej klasy ziemia więc wykorzystam ją do wyrównania terenu


a teraz widok z podjazdu do garażu na przyszły półokrągły taras
Tyle jeszcze mam roboty!



tył ma być piekny ale przede wszystkim funkcjonalny, czyli dla dzieci. Dużo trawnika przed tarasem, kącik do zabawy w okolicach gruszy, bo z okna to miejsce najlepiej widać.
Jakoś nie mogę znaleźć ciekawej aranżacji z miejscem na piaskownicę czy mały drewniany domek dla dzieci.

Po dzisiejszej walce o trawnik z chwastami postarałam się coś naszkicować

to taka fantazja na temat mojego przyszłego ogrodu i geometrii.

coś mi tu uciekło, no dobra wkleje w kawałkach abyście coś w ogóle widzieli


czerwona przerywana linia to granica mojej działki, niestety z przodu jest ona ucięta co burzy mi symetrię
ciemnozielony kolor to obwódki bukszpanowe
jasnozielony cisowy żywopłot
granatowy to oczywiście kostka
moje pytanie dotyczy wyznaczania rabat, co myślicie o takim planie rabat. Mąż kręci głową że to jakieś dziwne koła jak po ladowaniu ufo a mi się podobają tylko nie wiem czy będą pasować do pochylenia działki zwłaszca z przodu.
Chciałabym również, nie wiem czy to do końca mądre, nie robić ogrodzzenia tej części frontowej a dopiero od połowy domu. Zrobiła by się wtedy część oficjalna z przodu, dobrze widoczna i część bardziej intymna z tyłu odgrodzona cisowymi ekranami z łukiem w roli zielonych drzwi.
czy to jest realne?
wyprowadzcie mnie z błędu, proszę

A ja tu chyba pisze bajki z tymi kwaterami bukszpanowo - cisowymi. Co na to rada mędrców ogrodowych?

Noo fajnie wyszedł rysunek - tylko może niepotrzebnie pociągnęłaś żywopłocik po prawej - zakończ go kulką i tyle

A po słupie możesz puścić winobluszcz, szybko urośnie, ale będziesz go musiała często ograniczać.

Dzięki Sebek kupiłam juz bluszcz na te moje słupy.
Zastanawiam się czy przy lekko pochylonym terenie takie bukszpanowe obwódki będą dobrze wyglądały?

Jak dobrze że w końcu nie posialiśmy trawy. Na Śląsku upały na przemian z burzami z gradem. Moje piękne pelargonie i jaśminy na balkonie strasznie ucierpiały. Nasionka trawy pewno poplynełyby do morza.