Widzę, żę jest tu wielu pasjonatów ptaków, to może mi podpowiecie, jak właściwie postępować.
W elewacji mojego domu, tuż pod okapem dachu, sikory bogatki urządziły sobie gniazdko. Zorientowaliśmy się, jak zaczęły karmić młode i latać jak z pieprzem po robale dla maluchów.
Pisklaki podrosły i, chyba, wypadają z gniazda Są jeszcze zupełnie niesamodzielne, nawet oczek nie mają otwartych, więc z pewnością nie są to próby latania. Albo przypadkowo wypadają albo wzajemnie się wypychają, nie wiem
Wczoraj dwa razy wkładałam taką biedę niemrawą, podejrzewam, że to jednak mogła być ofiara wyrzucenia ale dzisiaj znalazłam siedzącą na rabacie taką kulkę, bardzo żywotną, otwierajaca dziobek i pokrzykującą na mnie kruszynkę.
Znowu włożyłam pisklaka do gniazda.
Może ktoś tutaj zna sikorkową naturę i podpowie mi, czy mam je dalej odnosić czy jest jakas inna przyczyna tego lądowania na dole?
To zdjecie jest dzisiejszego malucha:
Ale tutaj wesoło
Poczytałam Wasze propozycje i się uśmiałam, jesteście super, dziewczyny.
Zobaczcie, jednak Kropka jak dostała kiełbasę pozwoliła na krasnala i turki, siedzi dalej w tym samym miejscu pewnie spodobało jej się nowe otoczenie.
Gorzej będzie z Danusią Pewnie od razu powyrywa te kwiatuszki, a co zrobi z krasnalem...... Krasnal ma taczkę i pracuje pod Danusi nieobecność.
Specjalnie dla Ciebie mój klonik ginnala. U mnie rośnie zachwaszczony, bo to ta rabatka, do której jeszcze nie dotarłam w tym roku. Nie za bardzo reprezentacyjnie na niej, więc nie wiem czy coś zobaczysz.
Na tym zdj. jest widoczny prawie cały
A to jego podstawa, wyrastają mu z ziemi nowe pędy, bo mój jest raczej wielopniowy, przypomina krzaczek. Lubię jego kształt listków i to, że są lekko czerwonawe jak młode, a na jesień czerwone. Aha i jeszcze ogonki są czerwone i młode gałązki. Tylko słabo mi rośnie.
A tak z innej beczki, to robię za ptasią ciocię. Nie wiadomo kiedy sikorki bogatki urządziły sobie u nas gniazdo, zorientowałam się jak już zaczeły karmić pisklęta. Gniazdko jest chyba zbyt płytkie i maluchy co jakiś czas wypadają. Gdyby pisklak był niemrawy, słabowity, to podejrzewałabym, że został wyrzucony, ale jak taka kulka krzycyz na mnie, rozwiera dziób domagając się robala, to na chorego ani umierajacego ptaszka nie wygląda...
Gniazdo jest łatwo dostępne z balkonu, więc tak od kilku dni zbieramy te kulki i wsadzamy do chałupki
Możesz oczywiście ale najlepiej zrób to we wrześniu jak już przestaną rosnąc młode liście i zawiazywac sie pąki na przyszły rok. Może to byc również październik. Karolina ma rację mizerniutki nie jest ale lepiej go dokarmic jeszcze torfikiem.Pozdrówka Ewo.
Ostatnio ciagle brakuje mi czasu, zaglądam czasem do wątku o zakupach, przez te niepowodzenia związane z zakupem traw a do Waszych ogrodów mało kiedy, ech...
Wczoraj z sąsiadką pojechałyśmy do gospodarstwa produkujacego rośliny jednoroczne, kupiłam trochę kwiatków na wymianę za bratki. Aż mi szkoda wymieniać, bo bratki ciagle bardzo ładne, ale przecież do jesieni nie dożyją a jak zmarnieją w lipcu, to wybór pelargonii itp. będzie nikły
Kupiłam piękne, czysto biale pelargonie, rózowo-fioletowe, przez pana z ogrodnictwa nazwane 'anielskimi', blado rózową bakopę i podobnie rózową gipsówkę.
Były tam jeszcze zabłakane dzwonki, ale nie wiem jakie to są, brzoskwiniolistne?
Koloru absolutnie nie zmieniać Koniecznie lustro we wnęce i jak pisze noemi coś posadzić np. Hortensje Limelight np. jedną przed tym najmniejszym iglakiem, kolejną pomiedzy dwoma kolejnymi można też dodać miskanty można zrobić wyżwirowaną ścieżkę aż do samego lustra wtedy będzie złudzenie, że lustro jest przejściem do dalszej części ogrodu ) przed lustrem można też coś postawić
a źródełko przyścienne to można zrobić tutaj po prawej stronie gdzie jest podłączenie do węża, oczywiście możliwość podłączenia węża należy pozostawić
Fajny kącik
Pozdrawiam
Zobaczcie jak tam pusto po prawej pod tymi kulkami bukszpanowymi. Może coś nasadzimy, albo posiejemy? Proponuję jakieś ostre czerwone i pomarańczowe kfiotki. Jakieś propozycje? Już wiem, nasturcja i nagietki, hi hi.
Super pomysł , ale by był ubaw - może zakradniemy się w nocy ????
A gdyby tam wstawić krasnala ogrodowego... Danusia Dobra Dusza nie wyrzuci chyba biedaka na zbity pysk...
Dzisiaj rano miałam takiego fajnego gościa
Wcale się nie bał i nie uciekał... zdążyłam nawet pójść po aparat i wrócić, a on wciąż czekał i na mnie patrzył
Haniu, ale jestem spóźniona!! zakręcona wyjazdami, konkursami i sadzeniem tego czym zostałam obdarowana, że z opóźnieniem składam gratulacje!!!
dla mnie nie sama ilośc stronek się liczy, chociaż wynik imponujący, ale to co one zawierają
posyłam buziaki i kwiatki
U mnie ogródek dopiero pomalutku powstaje, pokażę dzisiaj wiosnę na działce Rodziców
A tutaj piękno trudnego początku.
Dziękuję, powtórzę Rodzicom początki ich działki były bardzo trudne - w momencie zakupu była to mało różnorodna działka warzywna tj. pole kapuściane i jak powiedzieli poprzedni właściciele "Poszła na zmarnowanie" co widać na załączonym obrazku ))
To mnie dopinguje do dalszej systematycznej pracy na naszej działce
Pozdrawiam