obiecuję, że fotoreportaż będzie na pewno tylko muszę cierpliwie poczekać
Zdaję się na naszą Danusię w 100% wiem , że wie co robi więc postanowiłam jej zaufać całkowicie
a tutaj proszę jak fika będąc w swoim żywiole z głową pełną pomysłów
Basiu,wklejam śniedka tego co jest w domu,dopiero kilka razy był wietrzony,rano jadę do pracy,a na dworze jeszcze zimno,raz aż zbielał od tej temperatury.Na działeczce w piwnicy ma kilka cm,nie chciałam go popędzać,zobaczę jak będzie lepiej.
...i jeszcze niespodzianka.Miałam 5 cebul lilii,3 wsadziłam do gruntu,dwie zostały w donicy w domu,były bardzo długie łodyżki i bałam się,że zmarzną.Dzisiaj zakwitły.Po przekwitnięciu pójdą do gruntu...do swoich koleżanek.
Kochani, ale jestem szczęśliwa, sama Danusia mnie dzisiaj odwiedziła, o tym marzę już od kilku miesięcy . Spotkanie przebiegło z przemiłej atmosferze, potwierdzam powszechnie znaną opinię o otwartości i przemiłym usposobieniu Danusi. Oto fotorelacja ze spotkania którego nie zakłócił nawet ciągle padający deszczyk
Wróciłam z działeczki. Mokro, zimno,roślinki wychodzą ,ale powolutku
Pojechałam przy okazji do ogrodniczego zobaczyć i kupić przy okazji róże.
Kompletna załamka ! wybór marny a ceny ,że mózg urywa!!
Co ja biedna kobicina posadzę w miejsce tych pomarzniętych kikutów
Bogusia ta minę już trzeba do doniczek? i po ile i czy do dużych?
hahaha....minia....myślałam,że przesyłasz uśmiech...a Tobie chodzi o minię -gwiezdny powój a nie o minę.Możesz pikować,ale ją trochę skręć w doniczce,żeby za dużo nie wystawała. Lepiej razem dać po 2,3 i patyczek,bo będzie się silnie od razu owijać.
Marta, dla Ciebie foto....... przyciąć tę dalię by się zagęściła, czy niech tak się buja jak chce??? Jak ciąć to jak i w którym miejscu? A może tego się nie przycina...... Ty fachowiec od jednorocznych pomagaj, bo ja pojęcia nie mam..... Foto kiespkie bo telefonem...
A co do powyższego o młodzieży i nauczycielach...też bym takiego wyrzuciła za drzwi! A po dyskusji zrobiłabym to samo co Marta...... ten sam wniosek mi się nasunął przy czytaniu.
Ulubione wątki mam pooznaczane i dodane do obserwowanych... jakbym miała przeglądać te setki, to chyba bym dostała obłędu. Wytypowałam sobie wątki ciekawe z powodów znanych tylko sobie I tak w tym też sie ledwo łapię. Wchodzę czasami z tych wątków do kogoś tam..... bo jest coś intrygującego. Ale czytanie wszystkiego by mi zajęło 24 godziny na dobę.....i nie byłoby czasu na odpowiedzi. Z założenia nie zaglądam i pomijam wątki o projektowaniu, bo ja się na tym nie znam Siedzę tu z powodów towarzyskich ....dla ludzi. A jak fajny człowiek idzie w parze z fajnym ogrodem..to już wogle cud-miód-malina.... albo obserwuję jak coś sie zmienia to też c-m-m.
Ale hasło "nie wiem co mam zrobić, chcę mieć ładnie i zróbcie za mnie"....... pomijam z definicji. Odpowiem starym sloganem "chwyćmy się, a zrobicie" (czy jakoś tak to było). Można pomóc czy coś zasugerować, ale nie można odwalić za kogoś całej roboty...jak tak, to trzeba wynająć firmę projektową np. Danusi.... ona z tego żyje i nie powinno się jej odbierać przysłowiowego chleba. Można pomóc, można zasugerować..... nie każdego stac na projekt...ale wkład własny musi być i już. I znów ruszyłam jakiś drażliwy temat W końcu jestem tu towarzysko Wiec poruszamy różne tematy
Ania a co to za makro w tym aparacie ja nawet idiotenkamerą robie fatalne zdjęcia. Awsze to była domena M i córki ale chbazi to mi oni nie będą focić...
Może ja ma też jakieś makro ale nawet nie wiem co to?
Marzenko, makro to taka funkcja w aparacie któa powala robić zdjęcia rzeczy w duzym powiększeniu czy przybliżeniu np. kroplę wody. Daje się ustawić ostrość elementó będących bardzo blisko.. w moim małym miałam taką funkcję którą włanczało się bardzo prosto, a w tym to wyższa szkoła jazdy...
Popatrzie jak było równo rok temu
A to teraz z przed chwili, byle jakie, bo pogoda do niczego
BRAWO AGATKA !!! Ostro wzięłaś się do pracy i masz tego efekty Grunt to nie zrażać się niepowodzeniami . W ogrodnictwie jak w życiu , raz na wozie raz pod ... A tutaj wśród takiego grona wspaniałych ludzi , nabierzesz tyle pozytywnej energii i pomysłów że wystarczy Ci na zawsze
Pozdrawiam Cię gorąco a że na dworze brakuje słoneczka - wysyłam Ci ...
słonecznik
Postanowiłam rozpoczać formowanie bukszpanów. Nie było łatwo. Coś tam wyszło. Okazało się, że w środku jest wiele zdrewniałych gałązek i nie można ciąć odważnie. Za kilka miesięcy jak zgęstnieją to poprawię. Chciałabym, żeby były wyższe i szczuplejsze.
Na koniec trochę wiosny...uwielbiam takie dekoracje: stare doniczki, gałązki ciachnięte sąsiadowi ,trochę mchu z... garażu, jedyny koszt to krokusy, ale to grosze...a radości dwa tygodnie
Grunt, to inwencja twórcza
Czasem 'z niczego' cudeńka powstają