A tak wygląda moja działeczka na tę porę roku- stan przedświąteczny. Niestety, wciąż mało kolorowa, bo wiosna nie chce do nas przyjść.
Martwię się, bo chyba w większości przemarzły moje róże, a takie były śliczne!
W tunelu wysiałam nasiona wielu kwiatów; moje ulubione cynie, różne odmiany szałwii i wiele innych. A pomidorki rosną w domu na parapecie i są już wcale spore.
Wiosenne różyczki.