Takie bajeczne mieliśmy 28 marca.... tylko fotki piękne, to trzeba przyznać.. U nas jak na razie tylko co chwila prószy...na wszelki wypadek ponakrywałam te bardziej rozwinięte kępy.......teraz mam ogród duchów
Dziękuję za świąteczne życzenia i piękne karteczki !
a ja ogłaszam, że wiosna jest, przedwiośnie już zakończone
robi się ślicznie zielono, po mokrym tygodniu przyroda ruszyła
wczoraj było cuuuudownie a jutro ma byc też ładnie, a następny week ekstra
i wtedy będzie się działo.... w ogrodzie oczywiście
a teraz miłe chwile z wczorajszego wyglądania wiosny własciwej
Widzę, że trwa dyskusja o pierisach. Do kwasolubnych oprócz rh u nas można kupić z krzaczorków kiścienie , pierisy i kalmie. Kiścieni mam kilka (3 lub 4) i rosną bezproblemowo, kalmie mam jedną (teraz dokupiłam drugą) do tej pory bez problemu zimowała, tej zimy podmarzła, ale trochę kwiatków chyba będzie miała, góra się musi zregenrować, natomiast pierisów mam 3. Jeden bezproblemowy, pozostałe dwa denerwują, bo zime przeżywają bez problemu, a w maju jak są przymrozki to zawsze umaraną im te kolorowe przyrosty....
Ruch na forum dziś mały wiec wstawie moje krzaczorki kwasnolubne, kóre do tej pory były bezproblemowe.... Kalmia Pieris
A kiścieni i innych pierisów nie potrafię znaleźć.....po prostu stanowią tło dla innych roślin.. Musze w tym roku skatalogowac moje egzemplarze
Wszystkim serdecznie dziękuję za odwiedziny i życzenia
Pierwszy dzień Świąt powoli zbliża się ku końcowi. Niestety nie był to czas spaceru! Zimno, bardzo wietrznie,momentami ze śniegiem.Może jutro będzie chociaż ciut lepiej.
Miłego kolejnego dnia dla wszystkich!
Ogród na ,,świątecznym leniuchowaniu"
gości u siebie zajęcy i sarny!
Może też kocur dziki poluje na rudziki?
Albo domowa kuna małe swe wyprowadza?
Co się tam działo ,poznam po śladach.....
Mróz skutecznie wstrzymał rozkwit tulipanów,
a miałam w związku z nimi całe mnóstwo planów...
Miał być stół świąteczny pięknie przystrojony ,
lecz wsadziłam forsycje... i wazon umajony!
To co jakiś czas w świeta, pobiesiadujemy u ciebie
Mam nadzieję ze nie tylko w święta.
O rany, Bożenko, coś takiego to bym zjadła w całości,... sama!!
Może ze mna i kilkoma osobami jeszcze byś się podzieliła? Ja wiem że tak.Podobne ciasto tylko z brzoskwiniami zrobiła właśnie Ell. Można się częstowac.
Chciałam tylko zaglądnąć i życzyć radości Zmartwychwstania oraz dobrej zabawy w mokry poniedziałek, a tu chichy i śmichy.
Zostawiam ostatni kawałek ciasta, bo znika w tempie zastraszającym i nawet nie zdążysz Bogdziu spróbować.
smacznego
Jestes kochana że mi przyniosłaś ten ostatni kawałak ciasta . Musi byc pyszne bo chyba nasączone , a z wyglądu po prostu super. teraz siadam i się zajadam.Dzięki. Przy okazji popatrzę na piękny wiosenny bukiet i tylko jednego nie wiem czy w tej buteleczce jeszcze coś zostało, bo ja choc niepijaca w realu to w wirtualu chętnie kieliszeczek wypiję.
Kochana jeszcze 1/3 została. Wystarczy jeszcze i dla Twoich gości.
To jeszcze lepiej. W takim razie moi goście czestujcie się ze stołu zastawionego nam przez Ell.