I zdjęcie orientacyjne wraz z rabatą podlegającą przebudowie, na którą będzie widoczek z ławeczki z prawej strony widać trochę tego dużego pozyskanego bukszpana, którego reanimujemy i jeśli przetrwa, to już w tym miejscu zostanie i podzieli przestrzeń na tamtym boku działki


A tu powstająca nowa rabata.... jeszcze nie skończona, efektu też nie ma, ale latem powinno być ok )

U mnie ogródek dopiero pomalutku powstaje, pokażę dzisiaj wiosnę na działce Rodziców

a tu derenie białe, które sama sadziłam. Były to małe sadzonki kupione w Ogrodzie botanicznym, wówczas był to rarytas. Pamiętam, że kupiłam je, bo podobały mi się liście i czerwone łodygi

A tak się tam śpi


Pozdrawiam

KasiaWB napisał(a)

A tak się tam śpi


Pozdrawiam

No też bym chętnie pospała w takich okolicznościach przyrody.
Kasiu jakie Ty masz już piękne rabaty. Wychodzi na to, że je jedna sierota wprowadzając się do domu nie będę mieć ani jednego nasadzenia
No ale może do jesieni się jeszcze ogarnę w tym temacie

Kasiu przeczytałam o Twoich zmaganiach działkowych, ciekawie popatrzeć na rozwój sytuacji od nieurodzajnej gołej ziemi, aż do takich ślicznych efektów jak dawna rabata pod leszczyną, albo irysowo - hostowa. Jakie to inspirujące, że ludzie wkładają tyle starań i zapału do tworzenia pięknych scenerii : )

Madzioskoczek napisał(a)



A tak się tam śpi


Pozdrawiam

No też bym chętnie pospała w takich okolicznościach przyrody.
Kasiu jakie Ty masz już piękne rabaty. Wychodzi na to, że je jedna sierota wprowadzając się do domu nie będę mieć ani jednego nasadzenia
No ale może do jesieni się jeszcze ogarnę w tym temacie

Witaj Madziu, dzięki za wizytę ojjj też bym pospała pod tą pergolą ale na leżaczku posiedziałam
A rabaty? mi również się podobają, choć nie mają jeszcze docelowego wyglądu ) w końcu ogródek robi się dla siebie i nam ma się podobać
Nic się nie przejmuj, wprowadzisz się, poobserwujesz otoczenie domu i zaprojektujesz sobie piękny ogród ja nie czekałam na wybudowanie, bo chciałam mieć choć mały kawałeczek własnego ogródka i mam jestem u siebie mogę z dzieckiem na trawce posiedzieć a budowa toczy się swoją drogą jak się skończy, wtedy będę mogła poszaleć na całej działce, a nie tylko w jednym rogu )
Trzymam kciuki za Twój ogród i będę zaglądać

Przetacznik napisał(a)

Kasiu przeczytałam o Twoich zmaganiach działkowych, ciekawie popatrzeć na rozwój sytuacji od nieurodzajnej gołej ziemi, aż do takich ślicznych efektów jak dawna rabata pod leszczyną, albo irysowo - hostowa. Jakie to inspirujące, że ludzie wkładają tyle starań i zapału do tworzenia pięknych scenerii : )

Witaj witaj Właścicielko niezwykłego ogrodu dzięki za wizytę i tak miłe słowa cieszy mnie wyrwanie kawałka miejsca chwastom i tworzenie czegoś od początku ) zapału mi nie brak, staram się jak umiem najlepiej i na ile mam siłę i czas obecnie również o wiele rozważniej podchodzę do spraw ogrodowych niż rok temu )) jeśli moje zmagania początkującej mogą być dla kogoś inspiracją, to bardzo mi miło
Serdecznie pozdrawiam