Krysiu,dobrze,że złapałaś trochę oddechu...Podglądam Twoje wyczyny włóczkowe, no i muszę powiedzieć ,że widziałam tam niezłą modelkę w sweterku z barankami.Akurat na czasie,bo zimnica i coś ciepłego z barana na grzbiet się przydaje!
Życzę Tobie zdrowia i więcej luzu dla siebie i swoich przyjemności.
Wesołych Świąt!