Właśnie sobie zerknęłam na początek zakładania twojego ogrodu i te zdjęcia mówią same za siebie że było ładnie i schludnie a teraz jest .... bajecznie i zniewalająco
Podsłuchałam w moim sklepie ogrodniczym od profesora który zajmuje się tam ochroną i pielęgnacją roślin jak rozmawiał o nich z pewną panią ...... Informował ją , że prawdopodobnie mają mało składników odżywczych, lub jednego konkretnego składnika pokarmowego ...... Pani miała dostarczyć kawałek rośliny do analizy ...... dlatego nie wiem jaka była ostateczna diagnoza .....
oo temat młodych przyrostów cisków żywo mnie interesuje, bo zauważyłam takie coś u niektórych moich, niewiele ale jednak, nie wiedziałam, że to może oznaczać coś złego
Nie wiem Kasiu i nie chcę się mądrzyć ....... Są od tego eksperci ..... Ja swoje nadal obserwuję bacznie i zastanawiam się czy przyczyną mogą być poza misecznikami , przędziorek lub mszyca która niesamowicie zaczęła się panoszyć po moim ogrodzie również nie pomijając oczywiście również przędziorka ...... Ale to tylko moje dywagacje ...... Dostałam informację od zaprzyjaźnionego pana ze sklepu ogrodniczego , że u nasz namiętnie szaleje przędziorek i ludzie wcześniej zaczęli kropić ......
Ja się jeszcze wstrzymałam i cały czas się zastanawiam i obserwuję nadal ...... Przygotowuję sobie naturalny preparat do oprysków na mszyce z dodatkiem czosnku ...... Nie bardzo chcę cały czas jechać na samej chemii ...... No i obowiązkowo intensywnie pracuję nad osobistym kompostownikiem
Sylwia, przestań już pokazywać te żurawki, bo pół (jeśli nie całe ) ogrodowiska Ci ich zazdrości......
oczywiście żartuję ! piękne są !!!
Muszę się pochwalić bo bym nie przeżyła Sama jestem zdumiona , że po jednym natrysku tak wybujały ..... Dzięki Ania
Żurawki gdzie kupowałam przeżywają oblężenie bo nic a nic nie pozostało w sklepie
A żebyś wiedziała Ja nigdzie Lime Marmalade dostać nie mogę
Sylwia te Twoje niebieskie iglaki to Gluca globosa?
Tak, tak ..... mam jedno szczepione na pniu i dwa naturalnie rosnące ......A co do żurawek to prawda .... miernoty jakieś bezimienne sprzedają w szkółkach ......
Agatko , Aniu .... fajnie że zaglądacie ...... Aniu nie denerwuj się , u Ciebie równie pięknie .... Jesteś pracowitą osóbką i na pewno dążysz uparcie do swojego ideału a zaglądam często do Twojego ogródka i nie masz co narzekać ......
Bardzo dziękuję ..... Chciałam wcześniej wstawić zdjęcia ale ogrodowisko odmawiało dostępu ....
Czynię to teraz .....
Zapakowane solidnie to fakt, ale czy nie spodziewałaś się większych sadzonek?
Jakos zazwyczaj w realu to karmnik sie wylewa z doniczek, a te sadzoneczki takie małe mi się wydają? Ale... może jestem przewrażliwiona, bo jesienią równiez kupowałam karmnik przez net i sadzonki przyszły mniejsze niz w opisie i złożyłam reklamację . Sprzedający dosłał mi kilka sztuk jako gratis
Zakładam przy pierszych zamówieniach najgorsze ..... przyszły jakie przyszły ...... i nie dyskutuję więcej .... Nawet się nad tym nie zastanawiam czy były warte czy nie tej kwoty ..... Dzisiaj dokupiłam w swojej szkółce odrobinkę większe za podobną cenę . Są i sadzę! miłego dzionka
Podoba mi się Twój ogród, taki uporządkowany i przejrzysty. Wszystko pięknie rośnie. Coś wypadło, i tak się zdarza. Jest cudownie, często zaglądam i podziwiam
Dziękuję za pozytywną opinię .....Właśnie dowiedziałam się od sąsiada , który zajmuje się ogrodami , że u mnie takie wszystko sterylne a ja sobie dopowiedziałam i nie naturalne ..... Ale to moje i mi się podoba