Bożenko, nie myślałaś chyba, że dam sie zwykłym grabiom unieruchomić
Ale, to już druga moja przygoda z grabiami... Jako dziecko biegając boso po ogrodzie nadepnęłam pietą na ich ząbki. Mnie bolało, mama była przerażona, bo nie mogła ich wyjąć, a lekarz na pogotowiu robiąc zastrzyk przeciwtężcowy śmiał się, że jeszcze takiego przypadku w swojej karierze nie doświadczył.
Ale wracając do ogrodów - jak wam sie podoba taki holenderski ogródek? Ja wracam często do tego zdjęcia
/original.jpg[/img] w foli rosła jeszcze papryka "Oleńka"-pomidorowa i papryczka Piri-Piri, folię na zimę zdjęłam, jest w dobrym stanie, na wiosnę założę ją z powrotem na stelaż
Monteverde, błagam podaj nazwę tej pięknej róży. Od 2 lat jej szukam!!!!!! odkąd widziałam cały rząd pod Wawelem. A powojnik to Jan Paweł? Popiełuszko? Pozdrawiam
Witam, zgodnie z obietnicą zrobiłam dzisiaj zdjęcia placu budowy, otoczenie domu na razie nie zachwyca (wręcz mam wrażenie że na zdjęciach wygląda gorzej niż w rzeczywistości) Mamy nadzieję że już niedługo się to zmieni….
Teren który chcemy zagospodarować kończy się kilka metrów przed slupami linii energetycznej, ziemia którą widać za domem będzie rozprowadzona wokół domu żeby wyrównać poziom do poziomu sąsiadów.
Widok od strony ulicy
Widok od strony wejścia
Widok od strony tarasu kuchennego
Teraz to już będą mnie te miskanty prześladowały! W końcu pewnie się złamię.
Jaka tam ze mnie specjalistka! Czytam ile się da i potem aplikuję. Pod bambusy musiałam wsypać sporo piachu i torfu, bo w tym miejscu jest czysta zywa glina. Spokojnie mozna by garnki lepić. Czyli trochę tej gliny mieszałam z piaskiem i torfem na taczce i do dziury. I tak pół dnia. Mam nadzieję, że docenią. Generalnie musza mieć przepuszczalną glebe, bo najgorsza rzecz dla nich to woda stojąca w korzeniach. Dlatego dół mają 80 cm głeboki, chociaż korzenią się znacznie płycej. No i mają wokół ogranicznik, żeby się nie szwędały po ogrodzie. Na zdjęciu przerwa w morderczej pracy na rzecz bambusów.
A Ty jakie masz bambusy? Bo z tego zdjęcia u Ciebie nie umiem rozpoznać.
Aniu, a jak rośnie Scarlet Moss? Na zdjęciu wygląda kusząco
Scarlet Moss zalicza się do miniatur, u mnie rośnie do 50 cm.
Najbardziej urzeka mnie w niej oczywiście jej meszek, to jedna z róż, których nie oddam nikomu . .
Dzięki Aniu - jest piękna Muszę w takim razie bardziej zainteresować tymi różami. Takie malenstwa zawsze znajdą gdzieś miejsce