Skorzystałam z zaproszenia i co widzę? Konkretny wiatr musiał być, to ja na swoje wietrzyska nie mam chyba co narzekać. Wianek na drzwiach ogladałam jak tylko dodałaś, ale Kubi odwróciła moją uwagę tą ławeczką i poleciałam na all sprawdzić czy moja upatrzona jeszcze/już jest, bo musze M pokazać żeby taką zrobił
Pozdrawiam
Wieje u nas i to bardzo... Nie ma chyba dnia bez wiatru Jak w kieleckim
Ładnie to tak cichaczem podglądać? I nawet na kawkę nie wstąpić Oj... Podpadłaś...
Pokaż tą swoją upatrzoną ławeczkę... Też mam takiego zdolnego męża i całe szczęście bo inaczej chyba nie byłoby szans na własny domek... Też sporo zaoszczędziliśmy robiąc sami...
My dzięki temu, że M tyle robi to juz tu mieszkamy. Mebli nie znalazłam wtedy na all i szukam ciągle tej aukcji, są inne tego sprzedawcy, ale tych co ja chciałam nie ma (sprzedawca new_design_2009)
Kawkę teraz piję, a grzyby w miskach czekają na swoją kolej
Widzę że wzorowaliśmy się na jego ławeczce Fotkę znalazłam gdzieś na necie przez google.
Grzybki? Podobno nie rosną... ale to u nas.. U Was podobno mokro a u nas susza jak nic
Właśnie dlatego mi się przypomniało, bo chyba widziałam u Ciebie takie jakby wcięcia w deskach, tylko że miał tez takie krzesła z wersją cienkich desek w pionie
Mokro, mokro - od rana pada z małymi przerwami.
Skorzystałam z zaproszenia i co widzę? Konkretny wiatr musiał być, to ja na swoje wietrzyska nie mam chyba co narzekać. Wianek na drzwiach ogladałam jak tylko dodałaś, ale Kubi odwróciła moją uwagę tą ławeczką i poleciałam na all sprawdzić czy moja upatrzona jeszcze/już jest, bo musze M pokazać żeby taką zrobił
Pozdrawiam
Wieje u nas i to bardzo... Nie ma chyba dnia bez wiatru Jak w kieleckim
Ładnie to tak cichaczem podglądać? I nawet na kawkę nie wstąpić Oj... Podpadłaś...
Pokaż tą swoją upatrzoną ławeczkę... Też mam takiego zdolnego męża i całe szczęście bo inaczej chyba nie byłoby szans na własny domek... Też sporo zaoszczędziliśmy robiąc sami...
My dzięki temu, że M tyle robi to juz tu mieszkamy. Mebli nie znalazłam wtedy na all i szukam ciągle tej aukcji, są inne tego sprzedawcy, ale tych co ja chciałam nie ma (sprzedawca new_design_2009)
Kawkę teraz piję, a grzyby w miskach czekają na swoją kolej
Widzę że wzorowaliśmy się na jego ławeczce Fotkę znalazłam gdzieś na necie przez google.
Grzybki? Podobno nie rosną... ale to u nas.. U Was podobno mokro a u nas susza jak nic
Skorzystałam z zaproszenia i co widzę? Konkretny wiatr musiał być, to ja na swoje wietrzyska nie mam chyba co narzekać. Wianek na drzwiach ogladałam jak tylko dodałaś, ale Kubi odwróciła moją uwagę tą ławeczką i poleciałam na all sprawdzić czy moja upatrzona jeszcze/już jest, bo musze M pokazać żeby taką zrobił
Pozdrawiam
Wieje u nas i to bardzo... Nie ma chyba dnia bez wiatru Jak w kieleckim
Ładnie to tak cichaczem podglądać? I nawet na kawkę nie wstąpić Oj... Podpadłaś...
Pokaż tą swoją upatrzoną ławeczkę... Też mam takiego zdolnego męża i całe szczęście bo inaczej chyba nie byłoby szans na własny domek... Też sporo zaoszczędziliśmy robiąc sami...
My dzięki temu, że M tyle robi to juz tu mieszkamy. Mebli nie znalazłam wtedy na all i szukam ciągle tej aukcji, są inne tego sprzedawcy, ale tych co ja chciałam nie ma (sprzedawca new_design_2009)
Kawkę teraz piję, a grzyby w miskach czekają na swoją kolej
Skorzystałam z zaproszenia i co widzę? Konkretny wiatr musiał być, to ja na swoje wietrzyska nie mam chyba co narzekać. Wianek na drzwiach ogladałam jak tylko dodałaś, ale Kubi odwróciła moją uwagę tą ławeczką i poleciałam na all sprawdzić czy moja upatrzona jeszcze/już jest, bo musze M pokazać żeby taką zrobił
Pozdrawiam
Wieje u nas i to bardzo... Nie ma chyba dnia bez wiatru Jak w kieleckim
ooo widzę że powiedzenie "pi...dzi jak w kieleckiem" nie tylko u mnie jest znane, hehehehe
Bo tam rzeczywiście ciągle wieje Może ktoś z tamtych okolic się wypowie?
Skorzystałam z zaproszenia i co widzę? Konkretny wiatr musiał być, to ja na swoje wietrzyska nie mam chyba co narzekać. Wianek na drzwiach ogladałam jak tylko dodałaś, ale Kubi odwróciła moją uwagę tą ławeczką i poleciałam na all sprawdzić czy moja upatrzona jeszcze/już jest, bo musze M pokazać żeby taką zrobił
Pozdrawiam
Wieje u nas i to bardzo... Nie ma chyba dnia bez wiatru Jak w kieleckim
ooo widzę że powiedzenie "pi...dzi jak w kieleckiem" nie tylko u mnie jest znane, hehehehe
Skorzystałam z zaproszenia i co widzę? Konkretny wiatr musiał być, to ja na swoje wietrzyska nie mam chyba co narzekać. Wianek na drzwiach ogladałam jak tylko dodałaś, ale Kubi odwróciła moją uwagę tą ławeczką i poleciałam na all sprawdzić czy moja upatrzona jeszcze/już jest, bo musze M pokazać żeby taką zrobił
Pozdrawiam
Wieje u nas i to bardzo... Nie ma chyba dnia bez wiatru Jak w kieleckim
Ładnie to tak cichaczem podglądać? I nawet na kawkę nie wstąpić Oj... Podpadłaś...
Pokaż tą swoją upatrzoną ławeczkę... Też mam takiego zdolnego męża i całe szczęście bo inaczej chyba nie byłoby szans na własny domek... Też sporo zaoszczędziliśmy robiąc sami...
Skorzystałam z zaproszenia i co widzę? Konkretny wiatr musiał być, to ja na swoje wietrzyska nie mam chyba co narzekać. Wianek na drzwiach ogladałam jak tylko dodałaś, ale Kubi odwróciła moją uwagę tą ławeczką i poleciałam na all sprawdzić czy moja upatrzona jeszcze/już jest, bo musze M pokazać żeby taką zrobił
Pozdrawiam
Witaj,coś nowego i pięknego u Ciebie. Wszystko wokół domu do siebie pasuje. U mnie rdestu kwitnącego nie widziałam-pięknie to wygląda. Takich pięknych wianków jeszcze nigdy nie robiłam-GRATULACJE dla Ciebie.
Tylko zbieram polne do wazonu
Ula witaj Jak tam kupiłaś tą trzykrotkę? Pisałam poważnie że się podzielę
Dziękuję za miłe słowa To mój drugi w życiu wianek więc chyba nie jest to takie trudne... Spróbuj...
Ponieważ sierpień to czas żniw u nas też pojawiły się zboża jako dekoracje....
Wianek na drzwi...
Zrobiłam go ze zboża, rdestu, chabrów, lawendy, zasuszonego bukszpanu, traw i chyba polnej szałwi...
Pięknie u Ciebie przed domem Asiu, a wianek śliczny. Popatrz mam tyle rdestu u siebie, a nie wpadłam że do wianka można dodać, ależ gapa ze mnie
Ania u Ciebie tyle lawendy że zrobiłabym sam lawendowy wianek... albo ze zbożem... Buuuu.... Koniecznie muszę mieć więcej lawendy... Chociaż rdest też fajnie wygląda
Dziękuję
Ale ja widzę już teraz urocze, zachęcające zaaranżowanie wejścia do domu... i na prawdę wygląda to przemiło. A dalsze plany to zobaczymy na kolejnych zdjęciach mam nadzieję za jakiś czas
Weroniko... Cóż mogę powiedzieć... Po prostu dziękuję Dodajesz mi skrzydeł
Ale ja widzę już teraz urocze, zachęcające zaaranżowanie wejścia do domu... i na prawdę wygląda to przemiło. A dalsze plany to zobaczymy na kolejnych zdjęciach mam nadzieję za jakiś czas
Ponieważ sierpień to czas żniw u nas też pojawiły się zboża jako dekoracje....
Wianek na drzwi...
Zrobiłam go ze zboża, rdestu, chabrów, lawendy, zasuszonego bukszpanu, traw i chyba polnej szałwi...
Cudne wejście do domu - a wianek powalający! No i ławka cudna
Sebek witaj Oj dawno byłeś u mnie dawno.... ale ja też nie wszędzie zaglądam... Czasu mało a wątków już chyba z kilka setek...
Oj aż rumieńców nabrałam To naprawdę cieszy Zrobię w nim jeszcze małe poprawki... Oczywiście Wam pokażę
Asia pieknie u Ciebie! LAdny macie domek, fajne cuda wyczyniasz - tez bym chciala taki wianek, no ale to jeszcze zdolnosci miec trzeba pozdrawiam!!!
Dzięki Karola To miłe czytać takie słowa... Cieszy jeśli coś co robię nie tylko nam się podoba
Jeśli chodzi o wianek to najgorszy ten pierwszy raz.... ale jak już zaczniesz to chcesz więcej i więcej... Z czasem dochodzi się do wprawy ale mi jej jeszcze dużo brakuje.... I niestety są i będą poprawki
Pozdrówki