Pochwalę się jeszcze moimi wcześniejszymi osiągnięciami ogrodowymi. Aż wstyd pokazać jakie miałam zapuszczone bukszpany, ale już jest lepiej, więc pokazuję
w czasie pracy
i po
Sebek przybiegłam do ciebie, z pytaniem może wiesz ile Danusia ma posadzonych rh w swoim ogrodzie przy lustrze , Ania strzela że dwa myślę że ma rację a co Ty na to. Pytam bo narobiłam sobie bigosu buuuu
Oj nie wiem - zalezy czy cunnighamów, bo na dole były azalie wiosną
W tamtym tygodniu kupiłam ciemne bratki i wsadziłam do moich zaimprowizowanych donic.
W czasie ich sadzenia, na moich oczach moja szkodniczka -ogrodniczka ugryzła jednego, jedynego rozwiniętego kwiatka. No po prostu skandal. Reszty dzieła zniszczenia dokonał wstrętny wiatr z deszczem.
A, że jestem niezłomna w swym działaniu, wczoraj zakupiłam nowe bratki, tym razem żółte, żeby bardziej było je widać.
Dziś rano zobaczyłam 2 płatki na chodniku......psina ma areszt!!!!
Tak wygląda moja rabatka przed domem. Na razie bardzo mizernie, ale liczę, że rośłiny się rozrosną.
Teraz jeszcze został środek - choina kanadyjska i ... tu jeszcze myślę. Może coś podpowiecie.
edit - napis ogrodowisko mi podpisy fiołków zasłonił
I przeoczenie - obok podpisu niezapominajki brakuje po lewej ramki z podpisem "miodunka".
Dzisiejszy dzień rozpoczęłam od deszczowego spaceru po ogrodzie i sadzie. Mimo mżawki było fajnie, ciepło no i wreszcie zobaczyłam postępy na roślinach. Wszędzie się zazieleniło, zakwitła nawet morela i inne kwiaty.
Są jeszcze ostatnie krokusy
Pola ....przepraszam, że na Twoim watku, ale wstawiam zdjcie Bogdzi Alfreda po 10 latach Tez mam go posadzonego na rabatce......i myślę co z tym fantem zrobic..... a ma więcej miejsca niż Twój... To jest jeden krzew
Pola, dalej u ciebie, ale musiałam męża zawołćc i pokazać foto, żeby uzmysłowić sobie, jaki wielki krzak rośnie!! Alfreda też posadziliśmy
Dzięki Aniu
Już właśnie napisałam,że Ania kochana że ma czujne oczko
Pola ....przepraszam, że na Twoim watku, ale wstawiam zdjcie Bogdzi Alfreda po 10 latach Tez mam go posadzonego na rabatce......i myślę co z tym fantem zrobic..... a ma więcej miejsca niż Twój... To jest jeden krzew
Pola, dalej u ciebie, ale musiałam męża zawołćc i pokazać foto, żeby uzmysłowić sobie, jaki wielki krzak rośnie!! Alfreda też posadziliśmy
Dzięki Aniu
A teraz z innej beczki pokazywałam dziś puste miejsce do nasadzenia pojechałam do OBI i zobaczcie co kupiłam.
To miejsce tak wygląda, posadziłam tam też Miłorząb
Przyroda czasami opowiada o ludzkich emocjach. " Cuś" się "spierniczyło". Pogoda do bani a ja wysiewam różne cudeńka. Haniu pozrawiam Cię bardzo, bardzo serdecznie.
Basiu, róża kaskadowa, ta na pergoli przy wejściu, przeżyła. Na pewno trzeba będzie wyciąć wiele suchych gałązek, ale jeszcze z tym czekam, bo jeszcze za wcześnie na cięcie. W każdym razie, sadzonkę masz zapewnioną.
Tak zwane " przemeblowanie" zrobiłam jesienią.Do uporządkowania, a raczej do odmłodzenia roślin, pozostała mi jeszcze jedna rabata, na której rosną byliny i powinnam zrobić to własnie teraz, ale nie wiem, czy się na to zdobędę. Czekam na wenę twórczą, a jeśli mnie nie nawiedzi, to zrobię to jesienią.
I to wszystko, Basiu. Pozdrawiam Cię i przesyłam Ci gałązkę kwitnącej róży kaskadowej
Dzięki, Lenko, za różyczkę. Mam nadzieję, że i tę żywą wkrótce dostanę
Mój ciemiernik cierpi okrutnie. Po zimie zaczął się zbierać ale ponowne przymrozki znów go dopadły mimo przykrycia stroiszem. Jest nadzieja, że się odnowi, bo coś tam zielonego widzę. Mam dużo strat, szczególnie wsród róż! Jeszcze ich nie odkryłam, jednak po sczerniałych pędach widzę marnie ich przyszłosć.
Zobacz jaka wiosna u mnie. Też skąpa
Pozdrawiam cieplutko
Nie wiem czy tu dojrzysz, ale zaczyna się sadzonkami bukszpanu, potem trzmielina, potem znów bukszpan, taki to będzie żywopłocik jak urośnie. Z tych trzmielin pobrałam jeszcze ze 100 sadzonek chyba. Lepszej fotki na razie nie mam.