Byłam przed świętami z moim małym mężczyzną na warsztatach dla dzieci pt. "cały cykl roślinki, od nasionka do kwiatka". Dzieciak był zachwycony, i ja też, bo naoglądałam się ciekawych stroików świątecznych w koszach wiklinowych i nie tylko. Czadowa była kompozycja z bratków, żonkili i bluszczu, a wszystko to w donicy, którą była kamienna kura. Niestety nie mam zdjęcia

Fajne były też kamienne poidełka dla ptaków, w kształcie serc z malutkimi ptaszkami na brzegu

cudności
Oczywiście nie obyło się bez zakupów: bratki, lilie św. Józefa i azjatyckie białe, paciorecznik Fata Morgana i liliowiec Catherine Woodbury