Agnieszko, obejrzałam fotorelację nie ma co narzekać, całkiem spora wiosna, większośc super przetrwała i jak zwykle wszystko mnie zachwyciło
Menu koło kompa, całkiem, całkiem i jak pisze Ania, kich z wiosna to jest u mnie, ale jeszcze ciut i u mnie będzie eksplozja; szkoda, że wszystko naraz, zamiast w dłuższym czasie pieknie u ciebie!
Znalazłam, znalazłam...! Dysk ze zdjęciami z poprzedniego roku i jeszcze starsze.
Przysłowie ''szewc bez butów chodzi'' pasuje do nas jak ulał...
Maaaasa zdjęć... pozrzucana na pięć komputerów...foldery opisane enigmatycznie
Znaleźć coś... to tak jakby rozszyfrować kod Vinci,
Mieszkam z moimi rodzicami w starym, wielopokoleniowym domu.
Wybudował go mój pradziadek i zamieszkał z rodzinką, sześciorgiem dzieci...
Każdy z tej szóstki, było trzech synów i trzy córki, założył rodzinę i zamieszkał....... w tym domu.
Każda nowa rodzinka dorobiła się dwójki dzieci...
Prosty rachunek...
Musiało być tu wesoło.....
Każdy z nich, z wyjątkiem mojego dziadka, dostał kawałek ziemi i wybudował dom, teraz pół ulicy to moja rodzina...
Sąsiadów mam świetnych
Po ślubie z mężem, zrobiliśmy remont naszego mieszkania w środku, z zewnątrz nic nie ruszaliśmy...
Niestety mój dziadek z babką próbowali go unowocześnić, i go zniszczyli, zamurowując po dwa okna, robiąc jedno duże, zobaczycie to na zdjęciach,na szczęście skończyli tą twórczość na parterze.
Od tej pory trzeba było kamuflować różnice w cegle winobluszczem, na którego dziadkowie nie chcieli się zgodzić... moi rodzice dali się już namówić... i przytargałam sadzonki...
Dom w ostatnim roku przeszedł lifting
W tamte wakacje robiłam przedogródek, najwięcej czasu straciłam na...płukaniu żwiru.
Zapraszam na kolejne...kulki oczywiście
Irenko ale sie u Ciebie naczytałam az mnie oczy bola i pewnie pójdę spac. 10 stron tego było.
Bożenko, jeszcze trochę, a poczuję się winna, że przeze mnie oczy cię bolą
Tak, to jest, jak człowiek wrzuca foty pod nazwą ,,pocieszacze"
powoli, codziennie coraz bardziej rozkwita Gwiaździsta
U nas przed szkołą już kwitnie na całego
Sebastianie, nie wiem jak to się dzieje, ale Dolny Śląsk nawala!!! Niby u was chłodniej, a wszystko kwitnie widziałam jak u ciebie świetnie wiosnę widać
Wczoraj M pojechał do szkółki ogrodniczej bo nie mogę się doczekać i chcę zrobić "przemeblowanie" .Tak jak sugerowała Danusia (str.44)No i co za rozczarowanie ! Trzmieli mają jak na lekarstwo! i to byle jakie. odmiany też nie te ,ale powiedzieli ,że jeszcze pod folią mają i trzeba czekać! a ja się przymierzałam na sobotę
Czy na Ogrodowisku jest ktoś kto robi zakupy na giełdzie kwiatów w Tychach? i spotkał tam trzmieliny
Emeraldin Gold? i w jakiej cenie?
Moniko, dobry aparat ma na pewno więcej możliwości. Ja nie mam drogiego aparatu, dopiero tej zimy zaczęłam go lepiej poznawać u wykorzystać możliwości jakie daje aparat. Ja uważam, że bardzo ważne jest światło, nie może być za słabe, ale i nie może być ostre. Trzeba wybrać ten moment, kiedy światło, jest łagodne, jakby lekko rozproszone. Lepiej robić zdjęcia do południa lub popołudniu. Te zdjęcia robiłam, kiedy niebo było tak niebieskie jak wygląda na zdjęciach no i ładnie wyszły chmury. Nie zakładam żadnych filtrów, a w moim aparacie niebo wychodzi ładnie. Nie jest papierowe. A ptaki rzeczywiście fotografuję się trudno.
A to moje próby, niebo i chmury wyglądały tak jak na zdjęciach.
Kocham drzewa i lubię je fotografować.
Taki sobie widoczek
A tu głównym bohaterem jest chyba niebo
I jeszcze jeden widoczek z niebem w tle
Myślę też że trzeba dużo pstrykać, wiadomo praktyka czyni mistrza
Skowronki,latacie przecież górą,
powiedzcie,jak to jest dzisiaj z chmurą?
Gdzie deszczyk pada,gdzie tylko siąpi,
a gdzie ulewa wody nie skąpi?
Gdzie mgły się ścielą z samego rana?
I gdzie się słońce chowa od rana?
Komu przygrzewa,a komu nie?
O tym ja z rana wiedzieć chcę!
Więc proszę was relację zdajcie!
Ktoś jeszcze śpi?
Natychmiast wstańcie!
Skowronki,latacie przecież górą,
powiedzcie,jak to jest dzisiaj z chmurą?
Gdzie deszczyk pada,gdzie tylko siąpi,
a gdzie ulewa wody nie skąpi?
Gdzie mgły się ścielą z samego rana?
I gdzie się słońce chowa od rana?
Komu przygrzewa,a komu nie?
O tym ja z rana wiedzieć chcę!
Więc proszę was relację zdajcie!
Ktoś jeszcze śpi?
Natychmiast wstańcie!
Wiersz jak zwykle boski - u mnie pogoda - u mnie dziś pogoda pierwsza połowa wersu siódmego
Przejrzałam moje hortensje, które w ubiegłym roku ładnie kwitły i zimowały już drugi rok bez problemu i chyba zmarzła A miałam plan ją w tym roku przesadzić do donicy a w to miejsce dać Silver Dollar.
Może ktoś coś pomoże jeszcze w kwestii donicy..
nie uwierzycie, ale chodzę koło donicy takiej dość sporej, którą widać u mnie na 5 str. w oddali na murku.. Straszy samą ziemią a ja za nic nie mam pomysły co jej tam dać. Myślicie, że wytrzyma w niej jakiś karłowy iglak podsadzony sezonowymi roślinkami?
A może jakaś thuja..wiem bukszpan będzie ok, ale chcę coś innego Helpa potrzebuję
Najważniejsze jednak wczorajsze wydarzenie na działce to...... woda wreszcie mamy własną wodę mimo deszczu, dzisiaj podlewałam rośliny i to wężem, a nie konewką jak dotychczas czyli mamy nowoczesność narazie w zagrodzie )) bo domku jeszcze nie ma )
Bez wody nie da rady, to najważniejsze wydarzenie tej wiosny
Ta runianka może tak być?
Nie za rzadko? Kiedy mi się zrobi gęsty dywan ????
Justynko, jesli mogę się wtrącić - bo ja też jeszcze nie mam runianki, ale ta, którą widziałam u innych jest super! Tylko niestety zanim ona stworzy zwarty dywan, to trzeba poczekać i na początku nie wygląda to tak dobrze jak w realizacjach Danusi. I ja bym jednak dała na tej rabatce coś wyższego, np. kulkę na pniu, tak niesymetrycznie, gdzie taka ciemniejsza plama ziemi między rynną a małym bukszpanem z przodu.
Pozdrawiam