Uległam, nie mogłam spać i przestać myśleć no i kupiłam kolejną Wiśnię Tybetańską. Pamiętacie jak szukałam drzewa do donicy przy wejściu? No i objawiła się ona. Piękna, wielopniowa, w cenie która nie zwalała z nóg. Szybka akcja i jest moja. Było jeszcze kilka i gdybym miała nową działkę ogrodzoną to bym wzięła wszystkie. Mąż w końcu zadowolony bo mnie męczył o drzewo w tym miejscu przrz dobre 2 lata. Nie wiem czy nie będę musiała całej donicy przearanżować i przydałoby się ziemi dosypać.
Ogród po deszczu odżył. Ślimole wylazły blee.
A teraz jadę do Krakowa, a później do Wrocławia na jutrzejszy Festiwal Tulipanów.
\
Asiu wrócę do Twojego planu, rozumiem, że ta pergola nawiązująca do kształtu szklarenki, to zaznaczyłaś tu jej połowę, czy tak? Bo jeśli nie, to dodałabym drugą połowę
No bardzo ładne ale te powyżej, białe też bardzo mi się podobają nigdy aż tak bardzo im się nie przyglądałam, chyba jak będę sobie dokupywać, to właśnie trochę bardziej się na nich skupię
Patrycjo właśnie wczoraj dostałam powiadomienie, że jadą do mnie też. Zrobię później zdjęcia i porównamy. Twoje piękne, bujne, takie miałam w zeszłym roku i dzieliłam obdarowując innych
Co do cięcia czegokolwiek, to przestałam się bać a nawet rozszerzyłam "działalność" właśnie przez Justyśkę nożycoręką, jak ją ładnie określiła Lidzia