Aniu - to jest ta zwykła leśna kokorycz pusta. Za płotem juz kwitną na całego. Las jest fioletowo biały, a biały od zawilców.
A hortensje mam ogrodową rózową i niebieską
W poszukiwaniu wiosny zaglądam do mojego byłego województwa i do Ciebie Aniu.
Podobnie jak u mnie. Na kwitnienie trochę zimno. Przebiśniegi przekwitają, krokusy pokazują się partiami i nieśmiało kwitną cebulice.
Weroniko, ale chyba to się zmieni, bo już czas najwyższy... tak tęsknimy za ciepłem i kwieciem
Dobrze ,że zdrówko powraca ja też miałam Inkarwillę, może przemarzać i chyba u mnie tak było bo w tamtym roku cosik jej nie widziałam zdjęcie z 2010 r., nie takie ładne jak Weroniki, bo już przekwitała
Sebek, cofnęłam się trochę do tyłu i przeczytałam twoje dylematy odnośnie kupna cyprysika na pniu.
W sobotę tydzień temu byłam w szkółce po roślinki i zajrzałam do Leroy Merlin. Od razu swoje kroki skierowałam do ogrodniczego stoiska. Z daleka już zauważyłam jak jedna pani wyjeżdża z dwoma iglakami na pniu, piękne kule... Moje oczy się zaświeciły bo już już myślałam że to poszukiwane również przeze mnie cisy !!
Okazało się, że to cyprysiki. Dużo tego było i nawet ładne. Tutaj część.
I jeszcze takie.
Cena dużo niższa, od tej która ty podawałeś.
Ale najwidoczniej kopane...
Daj znać to usunę zdjęcia.
Suma sumarum - z daleka wrażenie robią i musiałam się mocno bić z myślami aby je nie kupić... Ale zaraz sobie przypomniałam że one wrażliwe, i że przemarzają... u mnie nie miałyby szans...
Nie usuwaj zdjęć
Ona są kopane - bryła jest zbyt mała Raz kupiłem takie trzy kule - nawet w większej donicy - i nie przeżyła - miała ścięte zbyt mocno korzenie.
Witaj Bożenko, jak miło Ciebie w końcu zobaczyć , bo Anię już widziałam
Ale smaczka mi narobiłyście, ale do świąt już ani kawałeczka nie ruszę
jakie olbrzymie okno Bożenko podaj wymiary, to tak jakbyś w ogrodzie mieszkała super
a za miłe Polek rozmowy Ania Monteverde, Tobie wstawia kwiatek różowy
Ania to się zmęczy bidulka ta jazdą ,żeby tylko ostrożnie jechała, niech ją anioły prowadzą szczęśliwie do samego domku
Bogdziu, a może przygnij gałązkę do ziemi, nie odcinaj tylko zasyp, to szybciej puści, a obciąż kamieniem , co by nie odskoczyła
Bożenko, wstąpiłam w poszukiwaniu wiosny. U Ciebie podobnie jak u mnie, trochę jeszcze zimno.
Ale Ty napatrzałaś się na kwiaty wiosny w Anglii. A Inkwarwillę mam, tak kwitła w ub.r.
Chyba będziesz zadowolona.
Asiu, dzięki a u mnie też padał dzisiaj i śnieg ... a także grad... no napracowałam się...
Marta, nie wiem co to za odmiana cisa, dopiero muszę oznaczyć, miałam naprawdę dużą okazję kupić te cisy i nie tylko je... więc wzięłam nie zastanawiając się wiele
Basiu, Celino, no 'naharowałam się jak dziki osioł', sadząc te cisy a potem bukszpany chyba nigdy w życiu tak ciężko fizycznie nie pracowałam...
Aniu, na tej fotce byłam wtedy szczęśliwa, że mnóstwo pracy zrobione...
ale przede mną było jeszcze sadzenie 32 sporych bukszpanów, też solidna zaprawa...
dzisiaj skończyłam te nasadzenia... kilka fotek
tu 3 bukszpany z prawej koło murku oraz za metasekwoją w kształcie łuku
tu ten łuk, który mój olbrzymi trawnik zamyka niejako z lewej strony od pd
a tu buszpany zasłaniają dziurę pod łukowatymi schodami
a z prawej strony od pd tez łuk bukszpanów... widać kółko warzywne z kulka bukszpanową otoczoną cebulicami ( jeszcze nic nie posiałam z warzyw), a dalej wyznaczony kolisty zarys ( w centrum też bukszpan) dla rabaty różanej, ktora bedzie otoczona bukszpanem ukorzenionym przeze mnie...( już mam sadzonki)
no to zdałam chyba dokładnie relację z ostatnich działań ogrodowych...
Nikt mnie nie odwiedził? Buu
A ja się dzisiaj tak narobiłam, że ledwo siedzę
Z okna jadalni...
Z ławeczki przed domem...
Tu niestety chyba będę poprawiać, bo coś mi nie pasuje...
A to są moje krzaczory po przycięciu
Przesadzę same kulki, dołożę runiankę i będzie skończone
Ja juz pedzę lukam i czytam, nie było mnie dzis, ale już jestem
Moi mili, jak wam się podoba mój nowy kubek termiczny przywieziony przez córkę z Londynu?
Przetestowałam go już, świetnie się sprawdza podczas pracy w ogrodzie.
A tu chwalimy się rozsadą pomidorów. Może kiedyś u nas będzie się odbywać święto pomidora? (Na wzór święta róż u Danusi)
Są na forum chętni do wymiany doświadczeń?