Ewa - niestety nie ma u nas prywatnych ogrodów botanicznych, a szkoda bo słynny pan
Eugeniusz Radziul byłby zapewne pierwszym właścicielem, takiego,prywatnego ogrodu botanicznego


Bożena- mam nadzieję ,że wiosna szybko do nas zawita ,a wraz z nią Ty się u mnie zjawisz

Dzisiaj przerzucam się na byliny, może kilka z nich wzbudzi czyjeś zainteresowanie ?

Dyptamy





Chabry



Wielkogłówkowy

Nadobny

Dzielżany



Deinante

Przedstawiam mój przyszły ogród w zimowej szacie:

Widok z okna tarasowego na dwie podniesione rabaty i placyk zabaw a pod nimi trawnik już zasiany:


Widok na część laśną w oddali:


Lewa strona stojąc plecami do domu:


I skalniak:

Haniu, już się tłuamczę, chciaż tylko winni siętłumaczą. "Wsiowy", bo sadzę tam wszystkie roślinki pospolite, rodzime, bylinowe i chaotycznie...tak jak mi coś fajnego w ręce wpadło.. .... I nie ma tu ironii, tylko wielki sentyment do starych ogrodów, takie wiejskie ogródki...u babci, z drzewami owocowymi po których się wspinało, pełen zapachów i kolorów Początkowo w tym miejscu była przechowalnia tego co kupiłam a pomysłu nie miałam co z tym robić.... i powstał "wsiowy ogród". On już tu się zostanie ze mna....nawet jak nie bedzie pasował do reszty ogrodu. Musze go jednak przekomponować, bo wysokie bylinki zasłaniaja te niskie, posadzone nie zawsze w dobrym sąsiedztwie. Dalej będzie tu misz-masz, tylko chcę to "umeblować", bo wiele fajnych kwiatków jest niewidocznych , albo zagłuszanych..... Dla ich dobra.
Na wieś sie wyprowadziłam z własnej i nieprzymuszonej woli.... nie przepadam za miastem. Miasto mnie przytłacza. Nie wstydzę się ani wsi, ani mojego ogrodu. Wstydzę się jedynie, że tak wiele rzeczy posadziłam bezmyślnie, że tak wiele kwiatów się nie przyjęło z mojej głupoty/niewiedzy ...
Ale przyznaję, że przez wiosnę, lato i jesień daje pokaz całej palety barw jaką tylko mogła sobie stworzyć natura

hanka_andrus napisał(a)

Podoba się,podoba!I tak niech będzie dalej!Z przeróbkami nie szalej!Buziaczki za ptaszki modraszki!

Haniu ja bym chętnie jeszcze poprzerabiała ale mój M jak coś posadzone to bardzo nieskory do przesadzania i nie chodzi mu o pracę tylko dla niego jest dobrze jak jest. Zdjęc modraszek mam mnóstwo i chętnie dla Ciebie jeszcze wkleję. Ja też je bardzo lubię, malutkie, niebieściutkie ,wesołe- super ptaszki.Te dwie tylko dla Ciebie.





Byłam kilka razy u Ciebie ale rozmawiacie o pietruszce a ja się na warzywkach nie znam więc się nie odzywałam. Pozdrawiam.

piękne agapanty w dużym skupisku rosną w Barcelonie w ogrodach Gaudiego

No proszę Dla mnie super ... Elu jeszcze z jednego powodu jest mi bardzo miło, piszesz do mnie "Magdusiu" a oprócz mojej Mamy , nikt więcej się do mnie tak nie zwraca , do teraz

asc napisał(a)

bardzo piękna rabata

U mnie berberysy wysiewają się jak chwasty, szczególnie w jednym miejscu pod takim niedużym żywopłotem. Kilka lat temu wyprodukowałam około 120 krzaczków, którymi obdarowywałam znajomych Nie wiem czy tej wiosny też się tyle wysieje, bo ostatniej zimy przemarzły więc były bardzo nisko przycięte i dlatego mało kwitły.

Ten na zdjęciu, to z mojej chodowli i ma 4 lata

Miezkam w części południowej... czyli Budziwój.
Zakupy robię gdzie się da, nawet przez internet....
W rejonie Rzeszowa _Miłocina znam 3 szkółiki, na Borowej/Żywicznej (ceny dobre, ale odkryłam za późno), przy Warszawskiej (duży wybór jak na nasze warunki) i na Miłocińskiej u p. Półkoszka...najlepsze byliny w Rzeszowie. Czy trafiłam z jakimś adresem?
Daj namiar i napewno się tam pojawię... To jedyne sklepy do któych z chęcią chodzę, do innych i kijem mnie nie wygoni. Dlatego większość podstawowych zakupów robi mój M.
I trochę kolorków zimą z lata, by nie było tak ponuro i odpowiedź, dlaczego znam praktycznie wszystkie szkółki w okolicy Czyli fragment mojego "wsiowego ogrodu" na którego przyjdzie pora później, jak przygotuję materiał. Wsiowy cały do przemeblowania..... Płot musi się zostać z powodu psa.

Marzenko, ta na fotce nie była przycinana i dlatego kwitnie. Mam jedną, która rośnie przy skalniaku i nie bardzo by tam pasowała jako wysoki krzew, więc co roku ścinam ją przy samej ziemi, zmniejszając przy tym ilość rozłogów. Bardzo szybko odrasta, ma wtedy piękne młodziutkie gałązki i jest niska.

To właśnie ta mocno cięta na wiosnę

alinak napisał(a)

Czy to moja wymarzona tojeść - piękny dywan tworzy

O wrzosach pod śniegiem



Kazimiera Woźniak

Puchowe okrycie dała,
wrzosów okryć nie zdołała
i skąpane w bieli zimy
zdobią i radują miny.

ja nie umiem tego narysować ani wkomponowac tak, żeby było użytecznie

to tak na szybko.... nie przedstawia to dokładnie tego co mam w głowie ale zarys jakis jest..... rabata miała by się ciągnąć aż pod dom gdzie byłoby ciurkadło... ale to się wiąże wszystko z totalną demolką Także podejrzewam, że pomysł zostanie jedynie pomysłem Ale może ktos inny skorzysta.....




Oczywiście linie są zniekształcone.... żywopłoty miały by być "pełne", pojedyńcze tylko "na zakrętach"........... matko pewnie niekt nie wie o co mi chodzi......

Ja gdzieś kiedys co takiego widziałam..... przeszukam zasoby w kompie

Kazimiera Woźniak

Różyczka bielutka cała płatki swe powykręcała,
choć słynie z pięknej urody - uczyniła według mody.
W ogródku plotka powstała że róża odmienić miała
łubin kocimiętka wpadła i stwierdzili róża ładna!

Kazimiera Woźniak

Szczupłe drobne i puszyste
że cieszą to oczywiste,
wybrać jedną tylko chciałam
przyznam nie zdecydowałam.
Każdej płatki wykręcone
to w jedną to w druga stronę,
ich stylistę poznać chciałam
lecz nigdy go nie zastałam.

Ileż rzeczy można się tu dowiedzieć. Na moim wiciokrzewie regularnie przebywają nie ćmy, a furczaki.... nawet wstawiłam jedno foto na wątku o zwierzętach.... by sie nie powtarzać wstawię teraz drugie , nieco inne. Są duże, szybko latają i pracują głównie w nocy.... czasami koło głowy takie przeleci, że aż się podrywam z ławeczki.. Jak nietoperze

A ten zaglądał mi rano do kuchni, na kawusię chciał się wprosić....

A tu z nieco cieplejszego ujęcia. Ten świerk srebrny przed domem ma już 8m w zeszłym roku przesadziłam go właśnie tak jak jest na projekcie po lewej stronie. Nie wiem czy się przyjmie - przesadzany był we wrześniu.

Przesyłam dodatkowo zdjęcia działki. Fotki są stare, robione 5 lat temu. Dużo się od tamtej pory zmieniło. Nie ma już warzywnych tworów mojej mamy i części drzewek owocowych. Zniknął na całe szczęście drewniany ...... no. Ale jest murowany kompostownik.

aaa - pozdrawiam dziewczyny . zapraszam częściej na pogaduchy i kwiatki

dzisiaj dalsza część koloru żółtego w moim ogrodzie

agnieszka_barczuk napisał(a)

Ja bardzo lubię mahonię. Mam w ogrodzie kilka krzaków i każdy jest inny, jedne mają błyszczące liście, inne matowe, ale wszystkie bardzo ładnie kwitną wiosną. Myślę, że to proste w uprawie krzewy i łatwo je rozmnażyć. Jeden krzew ścinam co roku na wiosnę przy samej ziemi i odrasta nowymi niskimi gałązkami tworząc ładną kępkę.

Jedna z moich mahonii

Agnieszko, ścinasz ? bo czytałam, że mahonia nie potrzebuje cięcia i tylko takie drobne korekty formujące robiłam przy swoich...
ale ta Twoja bardzo ładnie wygląda i pięknie kwitnie czy na fotce jest ta przycinana ? napisz coś wiecej o tym cięciu... może i ja spróbowałabym ?