i ta rabata z ceramicznymi kulami.. żurawki aż proszą się o pomoc... ale u nas jeszcze strasznie zimno dzisiaj o 6 było -7, a w dzien -1/1 do tego strasznie przeszywający wiatr
Nurkujemy codziennie. Żałuję że od początku tego nie robiłam... wystarczy maska, rurka i płetwy i niedaleko brzegu kolory są przecudne. Mnóstwo kolorowych rybek, dużo ładniejsze niż akwariowe. I spore! Ich wielkość mnie przestraszyła na początku...Woda chłodna - trudno zanurzyć rozgrzane ciało, ale warto - zdecydowanie
Dzisiaj widziałam skrzydlicę, taką jak ta (zdjęcia z google, nie mam aparatu do robienia fotek pod wodą):
A mój M. z większym doświadczeniem pływa dłużej i dalej, dzisiaj pływał z żółwiami - spotkał je na środku zatoki. Podobno pasą się tam na trawie morskiej codziennie. Niesamowite miejsce. Nic dziwnego że do tej zatoki (Abu Dabab) organizowane są wycieczki - wysypuje się codzienni kilka autokarów turystów... ciekawe kiedy te cuda znikną :/ dzisiaj rozmawiałam z Polakami, wychodzili na brzeg niosąc w ręku korale :/ rozumiem znaleźć martwego na brzegu, ale niszczyć rafę... :/ twierdzili że znaleźli na dnie, oderwane...
Kusi mnie żeby takie malutkie korale (kilka), znalezione na plaży przywieźć sobie, ale nie wolno. I dobrze, jakby każdy wziął kawałek stąd, za parę lat nic by nie zostało...
Pozdrawiam Was serdecznie.
PS Myślałam że po powrocie zabiorę się za sianie warzyw, a tu minus 6 w nocy dzisiejszej nocy... brr
Cis podetniesz i się zregeneruje, świerk tez powinien. Aniu a to wszystko co robiłaś w tym miejscu gdzie kulki ceramiczne to też do zmiany? (jakoś nie wiem które to miejsce na projekcie)
Dziś chciałam pstryknąć parę zdjęć jak moje roślinki wyglądają po zimie.Niestety,psy i kot skutecznie mi to utrudniły.Koniecznie chciały być na pierwszym planie Oto one:
A to reszta:
Zdjęcia nie oddają tego co na prawdę dzieje się na rabatach.Chociaż ziemia trochę przemarzła po ostatnich mroźnych nocach,to na prawdę wiele roślin już się budzi
A ja będąc dziś w sklepie nie mogłam sobie odmówić kupienia kilku następnych cebulek mieczyków w pięknym odcieniu ciemnego różu.Dokupiłam też nasiona grochu i cukinii.To już chyba choroba.Jak by to nazwać?Może ogrodoholizm?
Aniu, co to za róża?
Świetnie, że mogłaś już podziałać w swoim ogródku....ładnie już wygląda, przygotowany do wiosny..... u mnie ziemia zamarznięta i nic się nie da jeszcze robić
Gdy kupiliśmy w 2004 roku działkę pod lasem, to nie miałem pojęcia że,... sosna kwitnie i ma kwiaty.
Ogólne pojęcie miałem, na połowie działki teściów uprawiałem jakiś czas truskawki (amatorsko oczywiście), potem kupiłem pracowniczą działkę, którą sprzedałem po kilku miesiącach moim rodzicom, ale to wszystko nie było TO.
Bakcyl przyszedł potem, pierwszy rok budowa domu i karczowanie wszechobecnej czeremchy. Sosny zawsze mnie urzekały a im bardziej powyginane przez naturę tym więcej. Od zaprzyjażnionego leśniczego dostałem w pierwszym roku ok 40 sadzonek czarnej sosny, posadziłem gdzie się dało, przetrwało ok 28 szt. Był warzywniak i drzewa owocowe, przypadek sprawił, że zainteresowałem się bonsai i dopiero tu wpadłem.
Do tego Ogrodowisko i fantastyczna grupa osób, poczułem się jak bym Was znał od zawsze. W moim przypadku czas działa na moją niekorzyść gdyż, to co chciałbym Wam pokazać rośnie niestety bardzo wolno.
Witam serdecznie, mam pytanie. Odziedziczyłam starą różę pienną, która niestety stała na drodze nowego płota i musiała zostać ostro ścięta i przesadzona, to było wiosną 2 lata temu. Nigdy nie widziałam jak zakwita. Nie mam kompletnie doświadczenia z różami i chciałam zapytać, czy ten wiosenny "zabieg" mógł jej zaszkodzić. Czy jest szansa że jeszcze zakwitnie? Czy powinnam ją wiosną krótko przyciąć, czy zostawic naturze? Dzisiaj wyglada tak:
Mamunia , to jest róża pnąca, pienna rośnie 'na nodze'.
To częsta pomyłka, poprawiłam Cię na zaś, żeby się w razie czego kiedyś z kimś lepiej dogadać .
Mam nadzieje, że się nie gniewasz.
To faktycznie stara róża, jaki ma pień .
Radziłabym Ci zostawić wszystkie te żywe pędy, stare róże często nie powtarzają kwitnienia, kwitną raz w roku na dwuletnich i starszych pędach. Takie róże tnie się dopiero po kwitnieniu, zwykle celem prześwietlenia.
Jak już będzie dobrze widać, gdzie róża ma pąki to zobaczysz, w którym miejscu jest sucha i to można przyciąć.
Ten pieniek od lewej jest chyba suchy, wytnij tego suchego ile się da.
Pozostałe pędy, jeśli będziesz dała radę - przygnij jak najniżej do ziemi, to spowoduje, że róża wypuści kolejne pędy z uśpionych oczek, zrobi się gęsta i za rok na tych pędach zakwitnie.
W sobotę było u nas dość ciepło, wzięłam się za porządki ogrodu od południowej strony. Za domem wciąż miejscami zalega śnieg, jest mokro i sporo błota. Tam się nie da na razie zrobić nic.
Przycięłam winogrono, powojniki i trawy ozdobne. Pozrywałam resztę liści z róż, odkryciem były... całkiem żywe, zieloniutkie mszyce na żywych, zielonych liściach u jednej z róż.
Co za... Jeszcze wiosny nie ma a one już muszą...
Ja im pokażę w tym roku .
Zgrabiony trawnik pod razu poprawił mi nastrój, wspaniała sobota
Ciemiernik cuchnący - na razie najbardziej efektowna roślina w ogrodzie
W sobotę było u nas dość ciepło, wzięłam się za porządki ogrodu od południowej strony. Za domem wciąż miejscami zalega śnieg, jest mokro i sporo błota. Tam się nie da na razie zrobić nic.
Przycięłam winogrono, powojniki i trawy ozdobne. Pozrywałam resztę liści z róż, odkryciem były... całkiem żywe, zieloniutkie mszyce na żywych, zielonych liściach u jednej z róż.
Co za... Jeszcze wiosny nie ma a one już muszą...
Ja im pokażę w tym roku .
Zgrabiony trawnik pod razu poprawił mi nastrój, wspaniała sobota
Ciemiernik cuchnący - na razie najbardziej efektowna roślina w ogrodzie