Dziś chciałam pstryknąć parę zdjęć jak moje roślinki wyglądają po zimie.Niestety,psy i kot skutecznie mi to utrudniły.Koniecznie chciały być na pierwszym planie Oto one:
A to reszta:
Zdjęcia nie oddają tego co na prawdę dzieje się na rabatach.Chociaż ziemia trochę przemarzła po ostatnich mroźnych nocach,to na prawdę wiele roślin już się budzi
A ja będąc dziś w sklepie nie mogłam sobie odmówić kupienia kilku następnych cebulek mieczyków w pięknym odcieniu ciemnego różu.Dokupiłam też nasiona grochu i cukinii.To już chyba choroba.Jak by to nazwać?Może ogrodoholizm?
Maju, wiosna u Ciebie na całego .
Ta choroba to zapewne ogrodoholizm, ja choruję od kilku lat na różoholizm, obie - bardzo spokrewnione ze sobą choroby .
Celinko,iryski już wyglądają do mnie z rabat,chociaż na razie takie malutkie,a już cieszą Mam nadzieję,że obficie zakwitną w tym roku.Mam kilka odmian,które jeszcze nie kwitły i jestem ich strasznie ciekawa.
Monteverde,dziękuję za wskazówki,myślę,że też tak zrobię na jesień.A moje mieczyki też zimują w piwnicy
Witaj wczoraj dokupiłam trochę irysków, mam zamiar,,jak nic nie stanie na przeszkodzie- posadzić w sobotę.Do mieczyków nie mam ręki, ,jakieś pokraczne mi zawsze wschodzą