Gosiu, uzmysłowiłam sobie, że byłaś pierwszą osobą z Ogrodowiska, którą poznałam osobiście. Przyjechałaś do mnie pewnego razu.
Poważnie?! A ja myślałam, że któraś z kolei Super sprawa być "tą pierwszą"
.....pamiętam jak napisałaś do mnie żebym przyjechała. Ucieszyłam się jak nie wiem a jadąc do Ciebie przez głowę mi przeszła taka myśl, że możesz być seryjnym mordercą hihihihi No bo kto przy zdrowych zmysłach, po kilku wymienionych wiadomościach zaprasza nieznaną babę do siebie??? Chyba jesteś jedyną tak odważną kobietą jaką znam Nie zmienia to faktu, że w pewnym sensie Twoje zaproszenie zmieniło moje życie! I za to będę Ci wdzięczna po grobową deskę
To prawda, Tyna była pierwsza sfotografowana
Ale Gosia była pierwsza "przyjechana" na własnym samochodzie do mnie
Seryjnym mordercą nie jestem, choć mogłabym a co. Oglądam Dextera namiętnie
Przez przypadek natknęłam się dzisiaj na zimówkę aksamitną. Usmażyłam na maśle i zachwyciłam się ,taka smakowita! Ten grzyb zaczyna owocować w listopadzie, przy sprzyjających warunkach, tzn. łagodnej zimie, może owocować aż do marca. Rośnie w kępkach na drzewach lisciastych, pniakach.
Ja pierwszy raz ją spotkałam i pierwszy raz jadłam. A od dawna na nią miałam ochotę!
Wszyscy oczekują wiosny, Sebek prosi o pokazywanie kiełkujących roślin, ...
a u mnie w Wigilię przybył (nie wiadomo skąd) motyl i został do dziś. Trochę żal go z domu wyrzucić, próbowałam wyprowadzić na balkon na roślinki tam zimujące, ale wrócił przy uchyleniu drzwi