Irenko musiałam założyć nowy wątek, bo na poprzedni nie dało się w żaden sposób zalogować.
Dla Ciebie pyszne rogaliki, jeszcze ciepłe.
Wiem, że Ty znasz tę metodę, ale może komuś się przyda.
Zaczęłam kulkowanie róż, Leonardo wypuścił długie pędy. Liczę na obfite kwitnienie.
Tak wygląda pęd zakulkowany róży LEANDER w ubiegłym roku widać jak wypuszczał pędy kwiatowe.
Przecież patyczki nie gryzą.
Bardzo lubię ten moment, kiedy krzewy na długiej prostej i wzdłuż zachodniej granicy zaczynają kwitnienie. Posadzone są w grupach, kwitną w odstępach czasowych. Zaczynają mahonie, derenie jadalne i forsycje, potem tawuły szare, a w dalszej kolejności lilaki węgierskie i pospolite wraz z Palibinami oraz kaliny. Spektakl kończy się w czerwcu kwitnieniem krzewuszek i tawuł nippońskich.
Tak popatrz w necie jak wygląda jak kwitnie. Jest bardzo ładny. Zimy nie było to ma liście zielone. Może mój też w takim stanie muszę popatrzeć. Mam jedną rabatę przysypana igłami sosnowymi. Może tam gdzieś rośnie.
Pojadę to sprawdzę zrobię fotkę. Ewka też kupiła.
Stoi w miejscu a jak ma rosnąć jak zimno poczekaj aż ciepło przyjdzie.
Dzięki wypiłam na noc Teraflu i jest mi lepiej przynajmniej spałam.
.
Też jesienią będę chciała posadzić jeszcze inne odmiany krokusów To są naprawdę maluszki te botaniczne.
Botaniczne.
I wielkokwiatowe, te w miarę szybko się rozmnażają, z każdym rokiem jest ich coraz więcej.
Ewa na bogato z ciemiernikami, do tego różne odmiany.
Masz rację, dzięki Ogrodowisku nasze ogrody wypiękniały, mój tez nie ten sam, co kiedyś, pozdrawiam
Ela, mnie chodziło o tę roślinę, co u Danusi kupiłyśmy, tak całą zimę wyglądała, ale stoi w miejscu.
Zdrówka życzę, przy tej pogodzie faktycznie można szybko sie załatwić.
czekam i czekam aż krokusy się otworzą, w końcu słonko było, otworzyły się, ale czyściłam rabaty i nie chciało mi się iść po aparat.
pierwiosnek od Uli
mój prezent na święto kobiet
super ostra łopata ze stali nierdzewnej, będę wykopywac buksy, jeden wykopałam i padłam
i moje ulubione grabki do czyszczenia rabat pomiędzy roślinami, mam jeszcze takie na długim trzonku
Ewa dziękuję bardzo. Pracy naprawdę dużo, ale powoli i do przodu. Wszystkie trawy i hortensje wycięte, teraz czyszczę rabaty i zabieram się za cięcie innych roślin.
Z niektórymi wygibusy, inne kłujące, inne poschły i grube konary do piłowania.
tutaj podcięcie berberysów, wycinka jałowca, cięcie boczne i potem czyszczenie; na dodatek tu sporo przesadzania
Jolu, trzcinnik w masie najładniej wygląda, więc ta zmiana na plus u ciebie.
i moja Milusia. Jest tak do mnie przywiązana, że aż się boję jak wybędę na urlopy i mnie nie będzie.
U mnie pełno siewek nowych rośnie, będę to potem gdzieś przesadzać.