Ten to ciemiernik orientalny, nabyłam w zeszłym roku w LM. Bardzo ładne są, zwarte. Jeszcze dokupię jak się uda bo fajnie wyglądają i są w różnych kolorach. Ten zakwitł jako pierwszy. Czekam na pozostałe, mam ich sześć sztuk.
Ciągle zimno, w nocy minus 2-6. W dzień niby na plusie ale pięciu nie przekracza.
Misa jesienią opróżniona, napełniła się od śniegu i opadów. Ale to bardzo mało wody jak na kilka miesięcy. Zima była sucha. Marzec też raczej odstaje od norm w tym miesiącu na niekorzyść.
Pies chętnie pije tu wodę jak mu się uda przebić przez lód
Czy to rabata z boku tarasu? Jeśli tak, to do południa będzie tam cień rzucany przez budynek. Kosodrzewina wymaga całodziennego oświetlenia ze wszystkich stron. Jeśli ma za mało słońca, to łysieje.
Aniu, my nie mamy takiego rozeznania pamięciowego w położeniu rabat jak Ty. Zawsze najpierw wrzucaj zdjęcie całości planu i zaznaczaj na nim strzałką rabatę, którą aktualnie planujesz, a na kolejnym zdjęciu rysunek z nasadzeniami.
Róże na pniu bardzo lubią przemarzać i raczej są krótkowieczne. Wymagają okrywania zimą miejsca szczepienia, a widok włókniny na patyku od jesieni do wiosny nie każdemu odpowiada.
Kosodrzewina wymaga całodziennego oświetlenia ze wszystkich stron. Jeśli ma za mało słońca, to łysieje.
Dorosła lawenda to krzaczek, który ma ok. 1/2 m średnicy. W czasie kwitnienia nawet więcej. Przy tej szerokości rabaty zmieści się jedna (zamiast 4 kropek). Zamiast rozplenic, które są spore i mogą tę lawendę cieniować może jakieś lżejsze trawy: trzcinnik krótkowłosy, jakaś molinia?
Do lawendy pasowałyby róże. Początkującym ogrodnikom polecam proste w uprawie i odporne róże Bonica. Kwitną od czerwca do mrozów. Dorastają do 90- 100 cm. Pasowałyby do lawendy.
Dla zimozieloności można rozrzucić kolumnowe cisy i kulki.
Szałwia z tyłu rabaty będzie miała za mało słońca. Można ją wykorzystać z przodu, punktowo.
I na koniec- ta rabata musi mieć ok. 90-100 cm szerokości.
Jak na początek marca prace ogrodowe mam całkiem nieźle zaawansowane.
Wycięłam już 90% traw. Mam ich za dużo żeby się zastanawiać które ciąć wcześniej. Tnę więc co pod sekator podejdzie, traktując rabaty po kolei.
Ogromnym wyzwaniem u mnie jest czyszczenie rabat z igieł. Żeby wzbogacić ziemię i zapobiec wysiewaniu się chwastów, na nowe rabaty kładę kartony i przysypuję ziemią. Oczyszczenie ich z igieł jest więc niemal robotą dla Kopciuszka. Zbieram zatem pobieżnie, najgrubsze warstwy, właśnie wtedy kiedy ziemia jest jeszcze podmarznięta. Wtedy mniej kory przyczepia się do igieł. Robię to ręcznie więc zabawa jest przednia
Z ważnych informacji to ruszyły już seslerie, brachytrichy, turzyca muskegońska, astry, wernonie, rutewki orlikolistne i rdesty. Cebulowych mam mało więc nie ma co wspominać nawet
Tera zdobią tylko ciemierniki i jeden oczar Jelena. Westerstede mi się zbuntował i ma bardzo mało kwiatków
Są też inne kwiatki
A takie miałam obrazki po wichurach, wszędzie masa drobnych zielonych gałęzi sosen. Sprzątam drugi tydzień i jeszcze sporo przede mną.
Te mnie zachwyciły, nigdy nie miałam ciemierników, ani moi znajomi, pierwszy raz zetknęłam się z nimi tutaj na Ogrodowisku Chyba jakieś mody terenowe na nasadzenia.
Uwaga będzie chwalipost
Przed feriami jeszcze było tak:
A dziś już tak:
Wiem, wiem, w sumie to nie swoimi rękoma, choć pośrednio tak, bo na zapłatę trzeba było zapracować ale podoba mi się i chciałam się pochwalić
Bałagan jeszcze, na koniec marca mają przyjść panowie poprawić spadek podjazdu i go powiększyć, bo brama teraz zrobiła się szersza. Tą kupę gliny mają zabrać. Dodatkowo mam zrobiony taki murek graniczny i tam będą jeszcze krawężniki i trawki
Między bramą a furtką też będzie poletko seslerii heufleriany, bardzo ją lubię, już poczyniłam pewne kroki w celu zamówienia, a jesienią dosadzę między krokusy
Zagwozdkę mam--kto podpowie co to za sosna-kiedyś dostałam w prezencie niewiekką doniczkę a ona mi tak pięknie rośnie i czy ewentualnie mogłabym ją przesadzić--chyba muszę odnależć Zbyszka z Tucholskich Borów.
O super. Czyli stabilizator macie oddzielnie. Bo ja patrzyłam to są generatory z wbudowanym systemem zabezpieczającym. Ja mam właśnie piec kondensacyjny dwufunkcyjny i on ma komputer, skomplikowaną elektronikę z masą czujników dlatego muszę mieć odpowiedni generator.
Rozumiem że masz podłączenie do skrzynki elektrycznej i automatyczne przełączanie na zasilanie awaryjne? Liczyłam się z tym że z 5 tys trzeba wydać. Ale spokój jest bezcenny.
Wrzucam plan dla kolejnej rabaty, od rana do wieczora słońce -strona południowa.
1.Różowy pas to szałwia,
2. Fioletowe kulki -lawenda, sadzona w kwadrat,
3.zielone kulki -kosodrzewina,
4. żółte trawki- rozplenice. Zastanawiałam się czy pomiędzy lawendę nie wsadzić róż na pniu, lub innych kulek,aby rabata nie była zbyt "płaska".
Nie przesadziłam z gatunkami?
No to faktycznie masz ograniczone możliwości.
Ja mam własną studnię do podlewania ogrodu ale w domu mam wodę z wodociągu, żeby właśnie mieć rezerwowy dostęp. Dobrych masz sąsiadów. Obawiam się że zanim bym ciepłą wodę przyniosła od sąsiada to już byłaby chłodna
To musimy się wzajemnie wspierać w myśleniu o agregacie i może faktycznie nabyć. Sezon na wichury dopiero się zaczyna....
Ciebie pokatuję białymi ciemiernikami
Na tej rabacie są później hakonki, teraz wycięte więc widać ciemierniki.
Krzewuszki mam naprzeciw tarasu (część tzw. długiej prostej, czyli 40 m rabaty z nieformowanych krzewów, drzew i bylin).
Róża za zdjęcia to LO- wyższa i Eden rose- niższa w towarzystwie powojnika Kermesina.
A obok krzewuszek mam parzydła leśne (zwykłe i Kneiffi), a parę metrów dalej parkową różę historyczną Reine des Violettes.
Tu widać naprzeciw schodków (lewa strona zdjęcia) krzewuszki
Tu troszkę widać tę różę
I parzydła za krzewuszkami (kiedy krzewuszki kończą kwitnienie, to je przycinam)
Moniko, na szczęście u mnie nic nie jest inwazyjne, na tym piasku wszystko muszę prosić żeby rosło.
Chociaż ciemierniki radzą sobie nieźle mimo kwaśnej ziemi. Co roku dosypuję im skorupki z jajek
Wstępnie wrysowałam, przepraszam was za jakoś robione na mega szybciocha , czarne to krawężniki i linie tarasów (przyszłych), czerwone to aktualne i przyszłe linie rabat.
te czarne kwadraciki to skrzynie na warzywa
chciałabym też przedzielić duzy teren za domem , taka rabatą na której znajdą się 3 klony globson , cisy, róże, lawendy , berberysy.
Za szpalerem tui na tyle napewno hortensje.
Na froncie ten kwadrat to powtórzona rabata z tyłu.
To tak na poczatek licze na pomoc
Widok z podwórka, w tym roku jest plan na krawężniki i wystanie jakiegoś tłucznia , ale cała boki chcemy już wstępnie obsiać trawą i oczywiście poszerzyć rabaty