coś tam sie dzieję, ale jako że pogoda wariuje i noca do wczoraj u mnie mróz taki do -5 to dziwnie to wszystko wygląda... w jednym miejscu mam jeszcze jednego kwitnącego krokusa dodam że ambrowiec padł mi na amen w tamtym roku zaczął odbijać od korzenia i widzę że te małe gałazki znowu przymroziło... mus się pożegnać...
Może jutro zrobię jakieś fotki
to mieszanka którą proponuje Bogdzia , żelazo takie płynne z florowitu. Na 10 litrów wody po cm w szklance każdego z wymienionych i opryskiwać. Jeśli masz mniej rh to zmniejsz ilość wody i proporcje " witamin"