Jasny żwirek trochę daje po oczach i rzeczywiscie za nardzo skupia uwagę wg mnie.
Swoja drogą jak Wy jesteście w stanie utrzymac ten żwirek w ryzach?! U mnie zaraz by był rozniesiony przez dzieciaki, zasypany liśćmi, nasionami brzóz, brzegi wytytłane trawą przy każdym koszeniu trawnika. Nie mam pojęcia jak to robicie.
Witam się jako wierna podglądaczka od początku wątku Pamiętam Twój pierwszy post i spalony trawnik I prawie gołą ścianę garażu z jałowcami (chyba), która teraz wygląda że łoooo
Fantastyczna przemiana! Wiesz, że masz pięknie?
Co do żwirku - mój też był za jasny. Dałam mu się po prostu trochę przybrudzić, ale znając Twoje zamiłowanie do porządku to u Ciebie ro raczej nie możliwe
pozdrawiam
Renia, ciemniejszy
Mnie bardzo podobały się płyty jasne tarasowe i takież kupiłam. Miały być połączone z kostką trochę ciemniejsza. Teraz mam 50 metrów kW jasnej plamy, ni przypiął ni przyłatał A jak słońce przygrzewa to masakra, nie można siedzieć tak daje po oczach. Czekam i czekam aż sciemnieje i nic Malować mi chyba przyjdzie Włoskich klimatów mi się zachciało, chyba zaćmienie pomroczne wtedy miałam, a ile kosztowały?