Mirko witam i zapraszam

zdjęć liliowców, tych zapewne poszukujesz najłatwiej będzie znaleźć po dacie, wiadomo w lipcu największe szaleństwo.
Annn do tej pory nie uległem żadnej pokusie, zazwyczaj te internetowe zakupy mam bardzo przemyślane, gorzej jak wpadnę do dobrej szkółki i mam portfel ze sobą, jeszcze większa tragedia jeżeli można płacić kartą
Marzenko jestem, jestem. Zrobiłem sobie małą przerwe. Problemy lubią się mnie trzymać, ale zawsze musiałem radzić sobie sam to i teraz może sobie poradze.
Poza tym nadmiar wolnego czasu jest irytujący, bezczynność mnie już męczy. Lubie sobie poleniuchować, ale co za dużo to nie zdrowo, a czym dłużej to trwa tym bardziej spada motywacja do czegokolwiek. Dobra koniec tego
Sesji nigdy nie oblewałem i oblewać nie będę

poza tym już od tygodnia jest po wszystkim i nawet skończyło się lepiej niż zakładałem. Chociaż żadna to satysfakcja bo to w końcu nic nie znaczące cyferki
Wiosnę w ogrodzie widać do momentu aż nie spojrzy się na zalegający śnieg.
W domu za to zawitała obficie, nastawiałem tulipanów i hiacyntów, od razu przyjemniej się zrobiło. Miałem zrobić dzisiaj zdjęcia, ale zapomniałem