Gratuluję pięciu setek !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A jeśli chodzi o prezenty, oto moja lista :
1. rękawiczki ogrodowe firmy Bionic,
2. "szpadelek" do wykonywania perfekcyjnych rancików,
3. superowe nożyce do żywopłotu.

Dla moich maluchów znalazłam takie coś:

trzy sosny czarne chcę podsadzić bluszczem, na obwódce 200 hiacyntów.

sosna oregon green posadzona runianką na obwódce posadziłam w koło 200 krokusów, zobaczymy co będzie wiosną

czym podsadzić hortensje i miskanty?

słabo widać napis tam rośnie buk purple fountain

tu co jest słaby napis rośnie choina kanadyjska ma zasłonić wędzarnię. Proszę bardzo o podpowiedzi. Mogę wszystko poprzesadzać jeśli będzie trzeba.

barbara_krajewska napisał(a)

A to moje gwiazdki, wyhaftowane

jak prawdziwe

Basiu, jesteś równie dobra jak pani natura

Mogłyby takie śnieżynki zasypać mój pokój

Witam nową Ogrodowiskowiczkę
Czekamy z niecierpliwością na zdjęcia z ogrodu, jaki by nie był. Jeśli Ci się nie podoba - czas to zmienić A jeśli jest piękny - pochwal się swoimi osiągnięciami
Nasze Ogrodowisko jest życzliwe dla wszystkich.

Na zachętę piękna róża

DOBRA ROBOTA !

ka79sia napisał(a)

Na prawo od piennego czegoś daj kilka hortensji np. Silver Dollar. Mają mocne pędy i nie kładą się, a duże kwiatostany.

Już wiem - tojeść rozesłana Aurea, tylko posadzona w sposób nieregularny. Będzie fajnym uzupełnieniem i tłem dla drzewa o bordowych liściach.

ka79sia napisał(a)

A tutaj np. właśnie żółty karmnik ościsty, albo nawet coś innego, żółte żurawki trochę jak dla mnie zbyt agresywne będą.

ka79sia napisał(a)

Tutaj "rozlej" przed głazami czarną plamę z konwalnika (Ophiopogon) w sposób nieregularny
coś jak tutaj karmink ościsty

alinak napisał(a)

u mnie w tym tygodniu definitywny koniec pięknych kolorów . w tym roku najbardziej zachwycił mnie kolor berberysu kolumnowego ERECTA . były po prostu czerwone .

Alinko, piękne są te odmiany przebarwiające się jesienią

A listków wkoło jakby mniej

A to inny bukszpan, który rósł w ogrodzie z cisami. Był strasznie nieporządny, nigdy nie cięty. Właściciele kazali nam wykopać, no więc tym sposobem zaadoptowałam go w ogrodzie Babci Jasi.

Po cięciach wstępnych było nieźle





I teraz, po 10 latach wygląda tak