Na przekór przeciwnościom wynikającym z pory roku i ogólnego niechciejstwa, zwątpienia i stanu odrętwienia wklejam sobie zdjęcie ławki, o której myślę, tej spod lipy. Autor TIM (tyle wiem), prowadzi bloga ogrodniczego (ostatnio namiętnie czytam/oglądam angielskie blogi ogrodnicze - dziękuję wszystkim wskazującym mi wątki w cyberprzestrzeni mobilnej). Zachwyciłam się, jest piękna i właściwie wygięta.
I jeszcze. Badara zachwycała się książkami p. Buczackiego - ja właśnie niedawno nabyłam kilka, ze sprzedaży chodnikowo-namiotowej sprzed wrocławskiego dworca tymczasowego PKP. "Ogródek - poradnik dla początkujących" oraz "Rośliny w zacienionym ogrodzie". Szczerze polecam.