Nikita słabo z tym egzaminem, ale się okaże Może jutro jakieś fotki strzelę

Kasiu dziękuje, pozostało czekać na wyniki

Aniu w późniejszym czasie cień się na pewno pojawi, myślę, że takie niuanse będzie już korygowała łopata

Basiu mój wraz twarzy po usłyszeniu pytań raczej na to nie wskazuje, ale poczekam do wyników
Z rabatą będzie co robić.


Dzisiaj całkowicie leniuchuje i dobrze mi z tym chociaż wypadałoby się zabrać w końcu za planowanie prowizorycznego nawadniania.

Jestem i koryguje troszkę Twoją listę
1. żółte - Fire Frost (żuraweczka z słońcem nie przesadzać na wystawie południowej nie da rady), Lime Marmelade, Lime Rickey;
2. pomarańczowe - Buttered Rum (żuraweczka), Paprica(trzeba kupić wyrośniętą sadzonke bo bardzo wolno przyrasta), Southern Comfort;
3.bordo/fiolet - Georgia Plum, Georgia Peach(bardziej różowa), Peach Flambe(bardziej pomarańczowo brązowa);
4. zielona - Siver Dollar, Kira Emerald Green;
5. czerwona - Amber Lady, Rio;
5*. bordowo czerwona - Cajun Fire(młode liście krwisto czerwone, później robią się ciemne bordowo-brązowe)
6. srebrna - Cracked Ice (żuraweczka), Gunsmoke(wiosną stalowy kolor później z różową poświatą, żuraweczka);

Z tymi kolorami to wiadomo jak jest każdy może inaczej interpretować w szczególności facet , chociaż dzięki roślinom mam wrażenie, że wskoczyłem na wyższy poziom rozpoznawania kolorów

Mogę wyszukać kontrastowe zestawienia żurawek, tak po dwie odmiany obok siebie

Ja będę dawał do wyceny taką wylewkę firmie, która zajmuje się obróbką nierdzewki Już kilka rzeczy tak zamawiałem wg własnego projektu i ceny nie były takie straszne. Ciekaw jestem jak wycenią, chociaż nie śpieszy mi się do tego

Iwonkojeszcze dwa dni będę nieczasowy, a później to sporo wolnego Czegoś na pewno poszukam.

Kasiu ja swoją obciąłem zaraz po kwitnieniu dość mocno, co najmniej 2/3 pędów bo zależało mi aby była jak najbardziej gęsta od środka i nie powiem zabieg się udał. Ma teraz chyba ze 20 gałązek

Annn jednak troszkę tej obwódki przy różach się przyda, wprowadzi troszkę porządku... przynajmniej mam taką nadzieję
Propozycja z powtórzeniem bodziszka i lawendy kusząca, na pewno u mnie w domu duża ilość lawendy się spodoba bo jest lubiana

Agnieszko ja też już nie mogę się doczekać, ale nie pójdzie to jakoś bardzo szybko niestety, ale wszystko w swoim czasie. Cierpliwość w ogrodniczkowaniu najważniejsza, ale i najtrudniejsza

Violu widziałem i mam kilka spostrzeżeń napiszę jutro.

Kasiu u mnie nic ciekawego się nie dzieję, fakt było planowanie dużej rabaty i chyba plan gotowy, jedynie ilość potrzebnych roślin mi się nie podoba no, ale powolutku i do celu.


Wracam do nauki z nadzieją, że jutrzejszy egzamin będzie ostatni

Termin cięcia grabów zakodowany pod koniec lutego wyciągam sekator.

Luki napisał(a)

No bez żartów (no wyrwało mi się coś innego ) jak to się głupio patrzy jak u siebie za oknem zbrylony śnieg, brzydkie drogi i zimno, a tutaj widoki jak w marcu.
Co tu się dziwić Zielona Góra zobowiązuje do pogody

Łukasz- przecież nie żartuję.

Zdjęcia nie kłamią, a nawet jeśli bym miała cos pokombinować- to nie umiem

Dziś już troszkę mrozu było i nie wiem co lepsze. Bo roślinki bez okrycia.

Luki napisał(a)

Agnieszko pierwiosnki planuje posadzić jeszcze w innym miejscu ogrodu, ale ta rabata ma być bardziej nastawiona na lato i wczesno wiosennych kwiatów raczej nie będę tam sadził. Na brzeg rabaty najbardziej zależy mi na czymś co poza kwitnieniem w miarę ładnie się prezentuje cały sezon. Na pewno 'w praniu' coś się znajdzie odpowiedniego

Tak myślałam że plan jest bardziej letni
Wiem że będzie świetnie!!! i nie mogę się doczekać tych nasadzeń

Pozdrawiam

Aniu w cienistym zakątku na pewno pojawią się hosty i trawki, może do tego jarzmianki, żeby coś zakwitło

Piwonie dopiero będę nabywać, ale tak okropnie podobają mi się pełne kwiaty, że nawet gdybym miał podpierać każdą gałązkę to sobie takie posadzę, najwyżej będę wiedział, że mogłem posłuchać i mieć problem z głowy

Myślę, że róże u mnie nie będą nadmiernie rosnąć, postaram się zapewnić im jak najlepszą glebę, dodać obornik i te sprawy, ale mimo wszystko na pewno nie będą to wielkie okazy
Ogólnie to wybór róż będzie okropny bo strasznie tego dużo, dużo opini itd. Naliczyłem, że na różankę zmieści się 10 krzewów (rysowałem kółeczka ok metr średnicy) więc na pewno 3 odmiany bym chciał, a najlepiej 4

Co do rozmieszczania bylina na planach. łatwo by było zaprojektować rabatę dokładnie co ma gdzie rosnąć gdyby miała kwitnąć w konkretnym miesiącu. Wtedy sprawa jest łatwa, jeżeli jednak ma być ozdobna dość długo sprawa już nie taka prosta, więc wolałem sobie wyznaczyć 'sektory' dla konkretnych roślin, a rozmieszczać już mając doniczki w ręku i pustą rabatę. Swoją drogą policzyłem wczoraj ile roślin potrzeba na tą rabatę i troszkę się przeraziłem. Jak w tym roku nie wydolę, to skończę w kolejnym.
Za komplementa dziękuje, chociaż ostatnio zmysł, a raczej chęć inżynierowania mocno zmalała, ale to nieogrodowe sprawy

Jeszcze raz ogromnie dziękuje za pomoc


Agnieszko pierwiosnki planuje posadzić jeszcze w innym miejscu ogrodu, ale ta rabata ma być bardziej nastawiona na lato i wczesno wiosennych kwiatów raczej nie będę tam sadził. Na brzeg rabaty najbardziej zależy mi na czymś co poza kwitnieniem w miarę ładnie się prezentuje cały sezon. Na pewno 'w praniu' coś się znajdzie odpowiedniego

Kasiu ja jedną też mam na rabacie z buksikami, w zeszłym roku sadzona z gołym korzeniem, ale dzięki cięciu bardzo ładnie się zagęściła i w sumie dość mocno przyrosła. Liczę na dobry efekt w tym roku

Iwonko poszukam dzisiaj czegoś w przerwie w pracy nad projektem, muszę jutro oddać, a tak nie chce mi się go kończyć, że nie potrafię tego opisać. Mam lenia jak ze śląska na Alaskę

Ewo na efekty będzie trzeba jeszcze troszkę poczekać, bo w planach jest całkowite obsadzenie rabaty do jesieni, ale jakikolwiek efekt będzie dopiero w następnym sezonie ale mam nadzieję, że zeszłoroczne zmiany zaczną przynosić oczekiwane efekty, jeżeli nie to pozostanie popracować łopatą

Violu ja się już chyba zdecydowałem na te Nigry, przypomniało mi się, że u Gabrysi z Wrocławia widziałem jedno zdjęcie z nimi, ale nie mogłem wczoraj tego znaleźć.

Ewo terminy cięcia już zapamiętane, na pewno się przydadzą

Kasiu nad klonem Flamingo się zastanawiałem, ale jakoś zrezygnowałem, Umbry zdecydowanie nie spełnią zadania zasłonięcia widoku, chyba pozostanę już przy tych Nigrach lub Pissardi Dziękuje za wszystkie propozycje

Luki napisał(a)

Jak ja nie lubię zimy no, ale potrafi stworzyć klimat w ogrodzie.

No właśnie dla tego klimatu lubie zimę A poza tym jak widzisz - nie powstrzymuje mnie ona od pracy w ogrodzie. Dzis np. posprzątałam altanę i wymyłam ogrodowe butki oraz ogrodowe rękawiczki

Ewik w sumie to o to chodzi, B i C zasłonią D dając im więcej cienia, a żeby zobaczyć tamtą część będzie się trzeba ruszyć i zobaczyć z drugiej strony Tak sobie tylko planuje, a co z tego wyjdzie to nie wiem, rzeczywistość zweryfikuje ewentualne problemy, które będą na pewno.

Luki napisał(a)

Iwonko pytałaś u mnie o pomysł na podsadzenie świerku i zapomniałem wkleić inspiracje, które wtedy wyszukałem
Może posadzić hosty i hakonechloa 1, 2, 3, 4.

Oj, dziękuję pięknie za podpowiedzi. A masz może coś z kulkami bukszpanowymi?
Tak ostatnio chodzą mi po głowie. Zimą byłoby coś widać

Iwonko pytałaś u mnie o pomysł na podsadzenie świerku i zapomniałem wkleić inspiracje, które wtedy wyszukałem
Może posadzić hosty i hakonechloa 1, 2, 3, 4.

Plan lekko zmodyfikowany, za radą Ani zmieniłem troszkę układ nasadzeń. Lokalizacja drzew pozostaje bez zmian.



Doszedł żywopłocik bukszpanowy na części rabaty. Co do nasadzeń:
A: turzyca Ice Dance, szałwia niska, żurawki i czegoś tutaj mi brakuje,
B: tak jak było piwonie, róże(niewysokie 3 krzewy np Bonica), rozplenice i troszkę rozchodnika okazałego,
C: lilie, jeżówki, ostróżki, floksy i pysznogłówki,
D: kilka bylin w cieniu drzew tawułki jarzmianki i może coś jeszcze,
E: różanka z miskantami i dodatkami dalej nie wierzę, że chce zrobić różankę,
F: kocimiętka, przetacznik Red Fox, przetestowane zestawieni bardzo dobrze się sprawdza,
G: lawenda,
H: bodziszki,
I: ?
J: ?

Ewo ja muszę upolować 3 takie same egzemplarze i mam nadzieję, że mi się uda

Kasiu ojjj ja to sumakowi podziękuje za wsze czasy Miałem jednego i żadnego więcej nie chce mieć Wiem, że ten Tiger Eyes nie tworzy odrostów, ale jest żółtawy co od razu go dyskwalifikuje. Z doświadczenia wiem, że mają bardzo płytki system korzeniowy, wybredne co do gleby nie są. W zeszłym roku pozbyłem się 20 letniego okazu, ale chorował i wichura go połamała bo niestety ma bardzo kruche gałęzie.

Ładna ta zima, ładna. Jeszcze jak śnieg jest świeży, ale już się napatrzyłem na to białe zimne coś i wolałbym już powoli myśleć o grabieniu trawnika i czyszczeniu rabat

Luki , czytałam o wiosennym cięciu , i tak mi też w szkółce , gdzie formują je w kule powiedzieli. W zeszłym roku sie czaiłam i jak sie zdecydowałam ostała sie cała 1 sztuka , ale w tym dokupię na bank
Mi osobiście kolor bardzo sie podoba .

JAgodo mnie robinie jakoś nie zachwycają, a na dodatek mają kolce co w przypadku drze mi się nie podoba, chyba że coś pomieszałem

Epodlas oby moje posadzone drzewa nie wylądowały na ognisku. Jedno w zeszłym roku tak skończyło, ale głównie z powodu połamania i chorób, które je dopadały.
Słońca to ja długo nie widziałem i mam taką cichą nadzieje, że za miesiąc już będzie można pracować w ogrodzie

Ewo takie informacje bardzo cenne, mam taką cichą nadzieję, że drzewa zaczną powoli spełniać swoje zadanie w 3 sezonie.

Ewik wiem, że to pytanie do Wilczycy, ale z tego co wiem pierwsze cięcie najlepiej przeprowadzić po kwitnieniu, a drugie to już nie wiem

Piotrku każda pomoc jest dobra i nie uciekaj Nie zaprzeczę, że mam takie zdanie na temat tych drzew jak Ania, chociaż na bukami bardzo się zastanawiałem jednak zanim zaczną konkretnie rosnąć mija kilka lat, a w ostateczności są ogromnymi drzewami czego nie chce tym bardziej, że ma tam być rabata bylinowa. Oglądałem oferty większych buków, aby szybciej się zasłonić to niestety ceny powaliły mnie z nóg. Drzewa tam posadzone mają spełniać konkretne zadanie, które opisywałem. Być mało wymagające co do gleby, zasłonić sąsiada w niedługim czasie i co najważniejsze nie wyrosnąć ogromne.
Głóg swego czasu bardzo mi się podobał, ale 2 lata nie mogłem trafić na niego w żadnej szkółce (forma szczepiona) i wyleczyłem się z niego.
Wiśnie u mnie chorują, co już pisałem więc odpadają, a robinie i glediczje zwyczajnie mi się nie podobają.
Buki zawitają jednak u siostry w sąsiedztwie

Ewik po tej zimie i tym planowaniu czuję, że moja wiedza na temat drzew skoczyła poziom wyżej

Iwonko planowanie prawie zakończone, najgorsze w tym wszystkim, że nie będę mógł od razu zrobić całej rabaty i będę musiał czekać do jesieni na zrobienie części z różami, cały sezon rabata będzie wyglądała na nieskończoną, ale myślę, że jakoś to przeżyje Tym bardziej, że jeszcze kilka innych miejsc wymaga kosmetyki.

Aniu przejrzałaś mnie prawie na wylot Możesz się wtrącać do woli, ale oczywiście wtedy kiedy jest ochota i czas, a praca ważniejsza

Marzenko nie wiem do końca co mam przez to rozumieć, ale oczywiście kontempluj

Agnieszko troszkę się działo z tym planowaniem ostatnio, ale już prawie w pełni wiem czego chce trzeba zrobić listę potrzebnych roślin i powoli zacząć gromadzić całe dobro. Rabata niestety nie powstanie tak szybko, ale myślę, że jesienią będę mógł pokazać całą rabatę obsadzoną, fajnie byłoby posadzić róże już wiosną, ale będę musiał poczekać na sadzenie jesienne badylków. Sporo pracy mnie czeka.

No bez żartów (no wyrwało mi się coś innego ) jak to się głupio patrzy jak u siebie za oknem zbrylony śnieg, brzydkie drogi i zimno, a tutaj widoki jak w marcu.
Co tu się dziwić Zielona Góra zobowiązuje do pogody