Bo szczególnie jesienią wskazany ruch na świeżym powietrzu trzeba się hartować przed zimą, a żeby nie było nudno grabić opadłe liście to są przepięknie wybarwione i cieszą oczy zamiast irytować, że trzeba je sprzątać Jak byłam dzieckiem to grabienie liści było powiązane z zabawą w chowanego, uciechy mieliśmy co nie miara
Uporządkowałam rabaty i nanosiłam kompostu pod żurawki, rozsadziłam Cytronellę i Berry Smothie, wyszło tylko kilka sadzone, więc wiosną trzeba będzie zasób powiększyć
Kasiu jesień super, klony teraz jedne z ładniejszych roslin jesienią Moje miłorzęby zielone jedynie "mariken" trochę żółci nabrał
A czy na tym zdjęciu dobrze widzę ulmus "jacqueline hillier"??