U mnie tak źle chyba nie było. Połamana budleja i trochę kwiatów.
Niestety akurat wracałam z nad jeziora i już dawno tak się nie bałam o siebie i rodzinę. Jaki człowiek jest bezsilny wobec żywiołu, ściana deszczu, pioruny, łamiące się drzewa z obu stron, panika, każdy chce wyjechać jak najdalej od drzew, korek, SZOK
Dziękuję za podpowiedź
Lilie mam posadzone podobnie jak u Ciebie
czy po kwitnięciu mogę je podciąć do połowy i czy mogę je jakoś zasilić??
Proszę o więcej zdjęć
Co jeden to ładnieszy nie mogę się zdecydować ma faworyta u Ciebie każdy wyjątkowy i ładny. A jak lilie? Mam pytanko odnośnie przesadzania namnożyło mi się troszkę cebulek niektóre mają nawet po 2-3 kwiatki chciałabym je przesadzić żeby miały więcej miejsca, czy przesadzenie starych cebulek powoduje, że kwiatów w przyszłym roku będzie mniej czy mogą rosnąć tak w ścisku?
Pysznogłówka Kardinal, kolor wyszedł bardzo realistycznie.
Cudna siewka dzisiaj zakwitła, ale nie potrafie oddać jej koloru, jest bardzo jasna, a wszystkie przebarwienia wpadają w zielono limonkowy kolor, jak dla mnie cudo
Lilie wczoraj leżały, po deszczu już prawie na ziemi, trzeba wiązać.
Rano byłam u Ciebie i tylko tyle zdążyłam że scenerię po burzy z tęczą obejrzałam i czekamy na hortensje bukietowe Ty masz teraz jeszcze lilie
jak sadziłam jesienią patyczki to z nadzieją że kiedyś będzie pięknie, a teraz po pół roku już wiem że są pierwsze efekty i nabrałam chęci żeby robić ciąg dalszy. Do jesieni dokopię cały okrąg i dosadzę resztę sadzonek...szkółka trzmielinowa za rok nie będzie już szkółką a rabata nabierze ostatecznego kształtu. Jeszcze tył trawiasto-rozchodnikowy do uzupełnienia mi został.
Lilie na piasku lepiej rosną.. bo nie gniją Lilie nie lubią gliny i niestety wypadają Na piasku rosną wysokie Zresztą sam widzisz jakie masz piękne lilie ... ja mogę o takich pomarzyć.. ale cieszę się z tych co mam... Lilie Św. Antoniego znów mi wypadły Nie ma
Te porosły na 2,5 metra. I przywiązałam do cyprysów