Matko, jak urosły te hortki!!! Ta jasno-różowa jest z Kalnej, zawsze była wiotka. Wtedy nigdzie nie mogłam dokupić Red Barona...i uznałam, że ta jasna nie będzie zbytnio odstawać.
Żurawki masz ładne, u mnie się starzeją i myślę czym je zastąpić, za dużo wiecznej roboty z nimi mam.

Kasiu, a to Twoje hortensje najazd ślimakowy został powstrzymany i całkiem się wzięły w garść

ta najobficiej kwitnie, ale się pokłada bo ma bardzo wiotkie gałązki choć podoba mi się w takim stanie i wcale jej nie podnoszę

Dzisiaj o 6 rano była u mnie potworna burza, grzmiało i piszczało od piorunów. A potem podlało ulewnie ogród przed upałem...oby się nie zagotowały w południe

Ciekawa i niespotykana chyba.

Zapowiadają burze ale juz rano była?Lubie deszczyk , burz nie lubie.Pozdrówka.

Ula ta płożona hortka jest piekna postęp w pracach wielki,szkólka trzmielinowa faja,tez tak robie