Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia
09:50, 15 lip 2019
No właśnie i tego miejsca własnie ci zazdroszcze - bo ja w swoim ogrodzie doszłam juz do grsnic i kresu nowych nasadzeń. Ciasnota jest wielka a nieprzemyslane nasadzenia i zakupy teraz zbierają swoaj żniwo w postaci takich sytuacji że niektóre rosliny np. aktualnie teraz kwitnące liliowce są zdominowane przez inne, zacienione i nie mam tego efektu którego bym sie mogła spodziewać alebo który miałam na początku.
Także ja mój "raj" będe musiała albo zaakceptować tkim jaki jest albo przepocwarzyc, usunąc niektóre rosliny, zmiejnic charakter nasadzeń. Albo pogodzic sie z tym że niektóre rośliny po rostu u mnie pieknie wyglądąc nie będą. To trudne bo do roslin też sie przywiązuję

To jednak prawda ze ogród to "dzieło nieskończone" - a może to jest w nim własnie piekne że ciągle sie zmiania albo my musimy czy chcemy go zmieniac...

Pozdrwiam Danusiu!