Witajcie,
byłam w Wiedniu i tylko w 2 ogrodach, ale wypatrywałam ładnych nasadzeń ciągle Ehh, tylu żywopłotów z cisa i bukszpanu nigdy nie widziałam do tej pory, na tak nie wielkiej powierzchni... przed każdym sklepikiem symetrycznie po 2 duże donice przed wejściem, ze strzyżonymi kulami.. miodzio
W połowie wyjazdu padła mi bateria w aparacie i oczywiście nie miałam ładowarki, kolejne fotki, m.in. Schonnbrunn komórką, więc słabiutkie..
Parę fotek:

Ogrody Belwederu na początek - dość zaniedbane, na tle pozostałych wypadały słabiutko (zaniedbane)- miałam ochotę powyrywać trochę chwastów

Żywopłoty z jakichś liściastych - wyglądało na głóg czy klon, ale nie wiem co to... wiecie?


Za takie bukszpanowe kule dałabym się pokroić i trawniczek


Żywopłot z cisa, a z niego wyrastają wielkie lipy (chyba):


W tle za posągiem te zarośnięte o których pisałam



Belweder od tyłu:


Piękne, stare strzyżone w stożki cisy:


I dalej tylko ładniej, te figury z cisu wyglądały jak sztuczne






I te jak sztuczne

Dzisiaj ...lenistwo w domu i okolicy.Jakiś niedzielny obiad trzeba wysmerfić.
Nie mam pomysłu......Co gotujecie?

Witajcie skowronki!Niedziela nie zwalnia z codziennego spaceru!Za oknem+4 i sucho......Nie jest źle.....
Miłego dnia !

gardenarium napisał(a)

Parę fotek







Karcher w pogotowiu i zaczynamy czyszczenie kostki

Cudnie i ślicznie i pięknie i....
Pierwszy raz w tym projekcie jest coś co burzy mój cudny obrazek.
Danusiu, czy te drzwi są czerwone? O rany, skąd pomysł u inwestora na taki kontrast ?
Dotychczas kolory obłędne- uwielbiam szarości, cegła na murek z lustrem taka jaka miałam już nawet na podwórku jako podmurówka pod ogrodzenie ale po zdjęciu folii okazało się, że zapleśniała i zakwitła u sprzedawcy i musiała odjechać.

Jestem wstrząśnięta....

Sebek napisał(a)

W gazonach co mam się ich pozbyć zostało kilka aksamitek - też poszły do kosiarki



Te g=begonie spotkał ten sam los



I pelargonie

O matko, a te begonie i żurawki to czym karmiłeś?
Mięskiem chyba bo porosły olbrzymie.

Sebek napisał(a)

Dzisiaj pozbyłem się np. tej pelargonii


Wierzba Iwa wyglądała już źle





Po oberwaniu chyba jest lepiej

Cześć Pracusiu.
Ta łysa iwa ślicznie wygląda.
Sama jutro idę w takim razie oberwać liście z moich dwóch, przesadzanych z rabaty z trawami.
Od razu będzie ładniej.
A moje pelargonie jeszcze na parapetach i nie wiem co robić- fajnie kwitną ale w nocy przymrozki...
Cała jestem głupia.

Czytam i pytam i w sumie im więcej wiem tym wiem mniej....

malkul napisał(a)

Takie coś wypłodziłam, czy jednak zrobić wersje Magnoili?

malkul - według mnie zbyt dużo elementów i zbyt równomiernie rozłożonych,
zmniejszyłabym liczbę kostek z bukszpanu
czy rosliny mają być umieszczone na żwirze czy w trawniku?
i jak długa jest ta ścieżka?

haika napisał(a)

Pamiętacie??? Przed.....


Po....

Uwielbiam oglądać zdjęcia "przed" , "w trakcie" i "po".
Wtedy dokładnie widać poczynione zmiany.
Jest naprawdę prześlicznie.
I widać dokładnie ogrom pracy i pomysł Wykonawczyni- brawo.

Fantastyczne jest także to, jak szybko roślinki rosną- choć zawsze na własnych rabatach jest to mniej zauważalne.

Te żółte kuleczki to już kule niemal a minęły dwa- trzy miesiące?

Super i te śnieżnobiałe kamyki...

A gdzie czekoladowa panienka?

haika napisał(a)

To wkleję jeszcze paskudną budę z paskudną właścicielką. Paskudna głównie dlatego, że jej przysmakiem są cebule tulipanów i żonkili. Tej wiosny zostały wykopane i zjedzone wszystkie (((


Uploaded with ImageShack.us

Witaj.
Ale "paskudna " sunia.
I takie upodobania kulinarne- pewnie dlatego ma taką błyszczącą sierść hi hi.
Słodka jest. Ja mam wilczurka.

tyna napisał(a)

dowody szabrowania na mojego wiewióra z dzisiaj....






też pozował, wyszłam pod orzecha, z domu za daleko było dla dobrych zdjęć i niewyraźnie....

Witam Tynko.

Twój wiewiór jest obłędny.
Zdjęcia cudne i od razu jestem jakby mniej chora.
Uwielbiam do Ciebie zaglądać.

Pozdrawiam serdecznie.

Trochę kolorów jesieni...ależ to szybko się zmienia....

Rudbeckia Fulgida

fot.gardenbuilders.co.uk

Rudbeckia Lacinata Herbstsonne

fot.gardenbuilders.co.uk

Dołączam się do życzeń dla Babci i jeszcze wiele lat w zdrowiu i szczęściu jej życzę

gardenarium napisał(a)

Ech... co tu pisać Danusiu, wszystko już zostało napisane, więc tylko się uśmiechnę do Ciebie
Pozdrawiam cieplutko

próbowałam zrobić coś z rabatą przy tarasie i frontową. Mam z nimi problem, wiem, że potrzebne tam będzie przejście na taras, taki trakt, skoro rabata przy tarasie jest tak rozbudowana. Myślałam o dwóch rodzajach żwirku, chciałabym także, by przy tarasie znalazło się takie kuliste ciurkadełko. Może zamiast hortensji w rogu?
Czy wysepka może być zagajnikiem brzozowym, a skarpa wrzosowiskiem? dziękuję za wszelkie wskazówki
tu na zdjąciu rabata frontowa, którą połączyłam z tarasową(nr6 na planie) i taras

Bogda napisał(a)



Danusiu, co to za trawa?czy pasowałaby do towarzystwa werbenie?tak się zastanawiam?

Variegatus i Zebrinus - obie pasują, ale biała bardziej

gardenarium napisał(a)

Danusiu, co to za trawa?czy pasowałaby do towarzystwa werbenie?tak się zastanawiam?

Jak to dobrze mieć Babunię, moje Dziecioki mają tylko jedną, moja Mama zmarła jak miałam niecale 2 lataciekawi mnie często jaką byłaby Babcią, bo Mamą, czuję bo nie pamiętam, była cudowną

Babunia dla wnuczków i prawnuczkow to prawdziwy skarbniech Twoja żyje długo w zdrowiu i uśmiechu wśrod kochanych Ją osób wiele dlugich lat)



sorki za błędy, ale piszę, jak zwykle o tej porze, jednym paluchem bo Anatol sobie podjada nocną porą-głodomor mój cudny

dzisiaj się natyrałam w ogrodzie, przestraszona,że mogą być przymrozki, powyciągałam już prawie wszystkie cynie, tytonie, aksamitki i inne nie zimujące, robiąc miejsce różom, cebulowym przesadzając jeżówki, wkopując nowe odmiany floksów, traw i innych roślin, na ogrodzie po deszczach błoto i ciężko się robiło, ale było trzeba pochowałam z tarasu rośliny w doniczkach na salę, zostawiłam tylko duży oleander, bo nie dałam rady wnieść, za ciężki i datury, bo wszystkie kwitną jeszcze, a je i tak się podcina przecież Hania ma rację , jesieni u mnie nie widać, ale pokażę Wam jesień

C.d.wizyty w ogrodach Hortulus...

















Po powrocie do ośrodka wczasowego czekał upieczony prosiak