Tak Ewo, ogród Vasterival piękny, widziałam go też tylko na zdjęciach, w albumie o ogrodach francuskich i w internecie. Niestety, można go zwiedzać tylko w zorganizowanych, większych grupach. W dodatku tego typu prywatne ogrody otwarte są dość krótko od 10-11 przed południem, z przerwą od 13 do 15 i potem najwyżej do 17-18. Myślę że spodowane jest to tym, że w tych posiadłościach po prostu mieszkają właściciele, ale skraca to możliwość obejrzenia wielu ogrodów w krótkim czasie.
Jeżeli interesujesz się ogrodami francuskimi, to polecam książkę, dostępną w polskich księgarniach, tu jest link z okładką i opisem:
http://houseofalbums.pl/pl/p/GARDENS-IN-FRANCE-LES-PLUS-BEAUX-JARDINS-DE-FRANCE/583.
Pozycja trójjęzyczna - po angielsku, francusku i niemiecku. Ten album to był nasz przewodnik po ogrodach Normandii, a to "tylko" Normandia, ogrodów jest we Francji mnóstwo.
A bukiety i wianek z hortensji robię co roku nowe, bo płowieją i kurzą się, a za delikatne, żeby je odświeżać. Mam jeszcze wianuszek z lawendy, lawendowe fusettes w dwóch rodzajach, ale tego już sama nie robiłam, nawet nie mam tyle lawendy w ogrodzie.