Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka

Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka

Sebek 19:55, 30 paź 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
gardenarium napisał(a)


U mnie Witek z reguły myje okna, czasem ja, a czasem ktosik wynajęty


Wynajmij mnie - będę miał super widoki na zewnątrz


Kto wie?.. umiesz myć?
Michał zapowiedział wyprowadzkę...pokój wolny będzie


Myję od chyba pięciu lat - i nikt nie umie myć tak jak ja
Myję bardzo dokładnie, a do tego potrzeba cierpliwości

Bo najpierw futryny, potem parapet - potem szyby wodą z płynem do mycia naczyń, do sucha wytrzeć, potem z płynem do mycia okien, a potem polerowanie - koniecznie bawełnianą koszulką
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Bogdzia 20:02, 30 paź 2011


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Ja ( a właściwie mój M )tez kisimy kapustę.Nie lubię sklepowej bo jest dla mnie za kwaśna, więc robimy sami.W kamiennym garnku pałką ubijamy kapustę z solą (na 10kg kapusty -20dag soli i kilka listków laurowych) .Przykrywam dośc dużym talerzem ,na to garnek z wodą (żeby obciążyc) i stoi ok 5 dni. Jeśli wytworzy za dużo kwasu to go zbieram do garnuszka i często potem znów dolewam jeśli poziom opadnie żeby kapusta nie była sucha. Jeśli nie ma takiej potraeby zebrany płyn wylewam. Po ok 5 dniach wkładamy ją w słoiki mocno ubijając pałką i do piwnicy. Do wakacji jest pyszna. Kiedyś robiłam jeszcze z marchewką ale ona wtedy więcej fermentuje i wylewa się ze słoików,więc wolę bez marchewki.To bardzo dobry i prosty sposób -warto spróbowac.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
popcorn 09:07, 31 paź 2011


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Witaj Bogdzia,
to widzę że okolice mają po prostu taką tradycję!
Dziękuję za przepis, skorzystam! Kupię we czwartek może nawet i 5 kilo i spróbuję
A już w słoikach zalewasz ją tym płynem? Wystarczy go?

Ps i skąd jesteś?

pozdrawiam!
Karolina

Dzisiaj leniwy dzień, na urlop szkoda mi było dni - w końcu to już koniec roku, a na narty się wybieramy. Więc Młoda w prawie pustym przedszkolu, a my w pracy Objazd cmentarzy załatwiliśmt w sobotę i niedzielę, dzisiaj i jutro odpoczywamy
Dostałam od cioci reklamówkę sadzonek, zobaczymy co posadzę - może dzisiaj. Choć po przestawieniu czasu ciemno jest tuż po 17tej...
____________________
Mój nowy ogródek
popcorn 14:29, 01 lis 2011


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Sadzonki od cioci - wysokie astry, rozchodnik biały (niski, płożący na skalniak), jeszcze coś niezidentyfikowanego wsadziłam-przy tarasie (w pustawej już "przechowalni"). Na wiosnę muszę się tam na coś zdecydować i zrobić jakieś jednorodne nasadzenia. Albo zostawię jak jest - misz-masz, kolorowo i bardzo zróżnicowanie

Obcięłam ostatnie, żółte i zmarznięte liście funkiom. Wyjęłam agapanty i canny z doniczek, przesypałam torfem i zimować będą na nieogrzewanym strychu/poddaszu. Mam nadzieję skutecznie

Pięknie przebarwiły się na żółto róże (pomarszczone, jadalne), a na czerwonawo nowo nabyte wiśnie umbraculifera. Pogoda piękna, dzieć nie chce wyjść na spacer:/ sama pójdę chyba zrobić jakieś fotki.
____________________
Mój nowy ogródek
shrekol 16:30, 01 lis 2011


Dołączył: 04 wrz 2010
Posty: 1115
Agaphanta trzeba było zostawić w doniczce, one ponoć nie lubią przesadzania im ciaśniej w doniczce tym obficiej kwitną Oj pogoda wymarzona na spacery ja od soboty rozpoczynam dzień poranną kawą na huśtawce i później aż do wieczora niby wszystko porobiłem a ciągle jakieś zajęcie w ogrodzie wynajduję
____________________
popcorn 16:52, 01 lis 2011


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Przemku agapant rósł w metalowej doniczce 120 cm wysokości, nie ma szans żeby wytaskać to na strych. Trudno, będzie słabiej kwitł najwyżej... zależy mi na tym żeby przetrzymały swoją pierwszą zimę (4 w doniczce były).
Ja siedzę głównie w domu, Młoda nie chce wyjść a jak mnie nie ma to jęczy żebym wracała... cóż, wyrośnie może kiedyś

Nazbierałyśmy liści na spacerze, zrobiłam jesienny wianek. W środku stelaż z wianka - sztucznej choinki, bo miałam zbyt giętki drut który nie trzymał formy pod ciężarem liści.






____________________
Mój nowy ogródek
Ewa 16:59, 01 lis 2011


Dołączył: 09 kwi 2011
Posty: 6417
Ale tu u Ciebie same dobre rady i jaki wachlarz
____________________
Moja pierwsza hortensja w ogródku
popcorn 17:27, 01 lis 2011


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Witaj Ewo! To prawda

Żółte róże (rosa rugosa):


Nowa rabata - nie skończony jeszcze zawijasek wokół morwy na pniu:


No i bez kory, tę dosypię dopiero wiosną - zamówię znów ze 40 worków pewnie

Tu lepiej widać nowe nasadzenia:


I całość patrząc od wyjścia z pokoju do pracy - w prawo:
____________________
Mój nowy ogródek
marzena 18:18, 01 lis 2011


Dołączył: 29 gru 2010
Posty: 5909
czyli pracujesz jeszcze Karolino w tym sezonie- nowe rabaty, a ostateczne efekty troche później...
ale ja też jeszcze coś dosadzam i poprawiam
ale tych krzewów róż dużo !
____________________
marzena O....!
Sebek 18:19, 01 lis 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Jeśli masz miejsce składować korę to kup sobie luzem jeśli potrzebujesz większą ilość - Danusia stosuje 80 l na mkw - i to jest tak akurat
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies