Coś prze-pię-kne-go! Oglądam z rozdziawionym paszczem i z podziwu wyjść nie mogę .
Cóż to za pięknie zwariegacony klon nad rodkiem? Cecudny!
Guncia wypuszczona na wolność, petarda! W ogóle piękny, zadbany warzywniczek .
Masz cudne łubiny w dużości onego i ta łączka... Pewnie tapeta w ganku inspirowana nią właśnie, pięknie zgrywa się z boazerią.
Gratuluję nowych nabytków roślinnych, tego dobra nigdy za wiele . No i pokazałaś mój ulubiony zakątek u Ciebie, ten z drzewem na ścianie i budkami dla ptaszków.
Czy udało się wyhodować jakiegoś rodzynka brazylijskiego vel miechunkę? U mnie już mają pierwsze kwiatki, chyba się coś skubnie w tym roku .
Jarzmianki jakie dostałam od Edytki Linsay, szkoda, że już nie pokazuje co tam u niej w ogrodzie słychać. Rozrosły się fajnie, za chwilę dołączą liatry, już łany lasek z nich się zrobił tutaj na klonowej też tulipanki mam d wykopania
Kilka innych widoczków moje ukochane hosty, mam ich już ponad 80 odmian, właśnie sobie znaczniki zamówiłam, bo muszę sprawdzić, które z kupionych przetrwały a które się ewentualnie straciły np. przez mrówki, bo 2 hosty na pewno tak straciłam...
Tak to ta zwykła pęcherznica, stwierdziłam, że przed domem mam żywopłot z derenia, pęcherznic i tawuł, to w sadzie zrobię żywopłot z przewagą pęcherznicy i gdzieniegdzie wcisnę derenie
Tak cieszą już te rabaty bardzo, nabrały masy i w końcu gąszcz na nich
dereniowa jest rabatą bezproblemową, połączyłam na niej derenie Elegantissa, gdzieniegdzie pęcherznice czerwone, tawuły Grefsheim i nipońską White Carpet, która teraz kwitnie
Sylwuś ja jednak mam trochę mniej powierzchni o Waszej i bez górki no jeszcze na głowie macie remoncik i opiekę nad babcią, wszystkiego nie da się ogarnąć, w końcu doba ma parę godzin dbaj o siebie i nie przeciążaj się.
Pobiegałam dzisiaj dla odmiany z aparatem, pomiędzy jednym a drugim deszczem
Na tarasowej do wycięcia już mam kwiatostany bruner, tulipany do wykopania kosmatka śnieżna teraz tymi białymi, delikatnymi kwiatostanami cieszy, parzydła zaraz zaczną
Takie historie to i ja mam także, teraz ciut więcej czasu i żeby uniknąć jesiennego przesadzania to chcę jakoś je oznaczyć.
Po południu znów posarobiłam sadzonek.
średnio kompaktowa, w miarę wysoka fioletowa dostała czerwone patyczki:
a kompaktowa, niebieska w miarę zwarta dostała 3 niebieskie patyczki oraz 2 trytyki ok, zmienię na niebieskie później.
Pewnie za dużo daję tych sadzonek do doniczek P9, ale szkoda wyrzucać.
Stwierdziłam że te wielodoniczki są za małe i ciężęj będzie utrzymać wilgoć w nich.