A dzisiaj jakby wiosennie. Chodziłam i podglądałam.
Zaraz pójdę dalej ale przy drzwiach mus zrobić zdjęcia świątecznym dekoracjom. Jeszcze są ale kto wie jak długo.
A od kilku dni niby odwilż. Było tego śniegu, oj było...
Coś już odkopaliśmy, coś zostało pocięte. Bajzel jest przeokrutny, wszędzie pełno gałęzi i gałązek. Próbujemy się ogarnąć.
Na chwilę obecną największym problemem jest niemożność dotarcia do kompostownika - spadające z sosny gałęzie przebiły klapy, wszystko to razem przymarzło, klap nie da się otworzyć, worki z materią gromadzę na tarasie
Wiesz może być różnica w glebie, Aprilek ma las a więc kwaśne na piaskach, ja mam dość dobrą ziemię na Żuławach, więc i tak spróbuje, jakby się nie udało to trudno, ja nie z tych co rozpaczają po utracie rośliny, za dużo doświadczeń związanych ze zdrowiem i życiem ludzkim, wtedy przewartościowuję się wszystko
Uprzejmie donoszę, ze hiacynty (te 3 na oknie) mają już kwiatek, czekam aż buchną różowością
Dla tych co nie wiedzą o czym Tess prawi, to przejrzałam i oniemiałam, (takie piękne róże ) Jej zakupy różane na samym dole stronki: https://www.ogrodowisko.pl/watek/1890-w-gaszczu-u-tess?page=861
i tam zachwyciła mnie odmiana o cudnym kolorze fioletu o nazwie właśnie Minerva (Visancar) ostrzę sobie na nią zęby, myślałam o donicach z obu stron szkalrenki (jak dojdzie do jej powstania ) Donice też mam upatrzone.
Przedwczoraj byłam w Sztutowie na plaży, mój pies na taką ilość piachu szaleje, robi fikołki, biega jak szalony, aż przyjemnie na taką spontaniczną radość popatrzeć
Morze było już normalne po nawałnicy, ale jak zobaczyłam dokąd sięgały fale... aż pod las na wydmie, czyli o wys 5-6m co najmniej.
Znalazłam świnkę morską (a co innego można znaleźć nad morzem? )
która zamieszkała u mnie na kamieniu na razie nie chrumka
Dziś znów rozłożyłam kawałek tektur. Chwasty pod nimi. Nie wiem czy o tej porze roku przyniosą porządany efekt zduszenia. w części po prostu wysypuę kompost - tam gdzie ziemia była na tyle wymieszana że chwastów nie było.
Dziś wykopałam 2 szt jeżówek, jedna była bardzo duża i nawet podziełam. posadziłam w pobliżu hortensji. Jeżówki siane z własnych nasion, chyba z 2-3 lata temu. a tak, siane z kradzonych nasion
Przesadziłam dosłownie 5szt truskawek.
Mam jeszcze sporo roślin do przesadzenia żeby tam móc położyć tekturę i zasypać kompostem.
weeekned chyba ma być suchy. Jupi!
Szalenstwo - cieszyc sie na to że się styram fizycznie.
Dziękuję Haniu za całą wiedzę jaką się tutaj podzieliłaś. Przeanalizowałam cały wątek w miarę dokładnie. Skupiłam się jednak bardziej na pielęgnacji i ściółce, bo moje już rosną więc nie mogę im wymienić podłoża. W sumie nie było takie złe, bo dostały dedykowane ze sklepu zmieszane z rodzimą gliną.
Dziękuję też innym osobom, które poświęciły czas by dorzucić swoje cegiełki wiedzy. Wynotowałam sobie kilka ciekawych wypowiedzi.
Zbyszku, mnie urzekają hortensje i chce je mieć u siebie. Jestem dopiero początkująca z nimi. Kupiłam na start:
- Polar Bear
- Fraise Melba
- Skyfall
Na wiosnę 2025 planuję dokupić Anabelle Strong Abe Two, Magicall Moonlight i być może 2 na "nóżce". Wcześniej czeka mnie przycięcie tych co już rosną. Oglądałam kilka filmików instruktażowych na YT w ramach przygotowań. P.S. Widoczna mata jest rozwiązaniem tymczasowym. Systematycznie będzie usuwana w miarę obsadzeń. Na dwóch rabatach jest ściągnięta i mam korę.
Trochę śniegu stopniało i coś juz pomału widać...berberysy i hortki przygniecione
no i kratka podpierajaca klona Ginnala złamana, łącznie z badylkiem klonowym...
Dosadziłam: trzcinnika krótkowłosego w centrum, rozplenicę Lady U nad kamieniem, miskanta Variegatus na górce-na lewo od kolumnowego ambrowca. Jego prawie nie widać. Dystans pomiędzy moliniami został zwiększony.
Jeszcze palczatka Standing Ovation. Ciekawe na jak długo tu zagości.
W ramach 2go podejścia dziś popracowałam aż zrobiło się ciemno...przesadziłam 3cią piwownię. Wsadziłam kolejne 3 hortensje. Chyba 2 trawy. Róże Chippendale, która 2 lata dogorewała w dużej donicy. Rozłożyłam 2 pudła tekturowe. Oby jutro udało mi się znów kawałek tektury rozłożyć i zasypać kompostem.